Sonda Juno przeleciała obok Europy. Niezwykłe zdjęcia księżyca Jowisza

Sonda Juno jest obecnie jedynym orbiterem krążącym wokół Jowisza. Mimo, że głównym celem jego misji jest badanie gazowego giganta, czasami zdarza mu się zwrócić uwagę również na jego okolicę. Tym sposobem podczas ostatniego przelotu udało się wykonać dokładne zdjęcie jednego z księżyców Galileuszowych.

Gigantyczna dziura w lodowym księżycu Jowisza może być czymś, co znamy z naszego Księżyca.
Gigantyczna dziura w lodowym księżycu Jowisza może być czymś, co znamy z naszego Księżyca.Facebook / NASA Solar System Exploration123RF/PICSEL

Odkrywając w 1610 roku cztery najjaśniejsze księżyce Jowisza, Galileusz zapewne nawet nie marzył o tym, że kiedykolwiek ludzkość zobaczy je z bliska. Tymczasem po setkach lat rozwoju naukowego nasza cywilizacja dotarła do punktu, w którym zwiedzanie nawet najdalszych zakątków Układu Słonecznego nie stanowi problemu.

W czwartek (29 września) o 11:36 czasu polskiego, sonda Juno przeleciała w odległości 352 kilometrów od powierzchni Europy. Poskutkowało to wykonaniem pierwszej od ponad dwóch dekad bliskiej fotografii oceanicznego świata.

Ostatni tak bliski przelot w pobliżu Europy miał miejsce 3 stycznia 2000 roku. Wykonała go sonda Galileo, która minęła księżyc w odległości 351 kilometrów od jego powierzchni.

Szansa dla przyszłych misji

Europa od lat intryguje naukowców za sprawą wyjątkowej natury. Jest to lodowy księżyc, który może wyróżniać się głębokim słonym oceanem pod grubą skorupą lodową. Niektórzy badacze uważają, że stanowi to prosty przepis na świat zdatny do wykształcenia się na nim prostych form życia.

Nowe zdjęcie, wykonane za pomocą kamerą JunoCam, zdradza wiele informacji na temat rozmaitych form geologicznych, które okazać się przydatne dla przyszłych misji badawczych na księżycu. Już dziś w planach jest między innymi wysłanie sondy Europa Clipper.

Kolejne przeloty w okolicach lodowego satelity w wykonaniu sondy Juno, mogą dostarczyć kolejnych informacji o zmieniającej się strukturze wnętrza. Szczególnie istotne okazuje się odnalezienie regionów, w których ciekła woda może występować w płytkich kieszeniach podpowierzchniowych. Tutaj cenne okażą się także dane pochodzące z innych sond, które kiedykolwiek mijały Jowisza na swojej drodze.

To po prostu wyjątkowy obraz

Na opublikowanej fotografii widać obszar powierzchni księżyca znajdujący się na północ od równika. Obecność terminatora, będącego linią oddzielającą stronę dzienną od nocnej, pozwala zaobserwować rozmaite formacje geologiczne.

Odbywająca się w ten sposób gra cieni uwydatnia przede wszystkim widok grzbietów oraz koryt, które roztaczają się po powierzchni naturalnego satelity Jowisza. Dodatkowo dolna część fotografii zawiera okrągłe zagłębienie, które może być zdegradowanym już kraterem uderzeniowym.

Cały ten krajobraz udało się uwiecznić podczas trwającego około dwóch godzin okna, w którym sonda przelatywała obok Europy z prędkością 26 km/s. Uzyskana fotografia oferuje nieosiągalną dotychczas rozdzielczość jednego kilometra na piksel. To zestaw cennych danych na temat lodowej skorupy, form powierzchniowych, jonosfery oraz interakcji księżyca z magnetosferą Jowisza.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas