"Tajemnicze, czarne kamienie". Niezwykłe odkrycie na Antarktydzie
W krainie śniegu i lodu nagle pojawiły się tajemnicze, czarne kamienie. Brzmi to jak scenariusz do dobrego filmu z Hollywood. Jednak takie sceny rozegrały się w świecie rzeczywistym na Antarktydzie.
O Antarktydzie mówi się, że jest to kontynent z innej planety. I nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady. Kilometry śniegu i lodu od milionów lat skrywają sekrety, o których nawet nie śniło się filozofom. Najlepszym na to dowodem może być najnowsze dokonane tam wielkie odkrycie.
Otóż francusko-belgijsko-szwajcarska ekspedycja naukowa odkryła jedną z największych kosmicznych skał, na jakie natrafiono na Antarktydzie w ciągu ostatnich stu lat. Meteoryt waży aż 7,5 kilograma. Oprócz niego udało się odkryć jeszcze kilkanaście innych dziwnych skał. Co najciekawsze, nawet nie trzeba było ich specjalnie szukać. Znajdowały się bowiem blisko powierzchni.