Zbudowali broń, która potrafi wyrzucać pociski z prędkością 10 km/s!

Kanadyjscy inżynierowie stworzyli broń o nazwie Implosion-Driven Launcher (IDL), która jest w stanie wyrzucać pociski magnezowe z prędkością do 10 km/s. Wszystko w celu badania kosmicznych kolizji, a mówiąc precyzyjnie, skutków uderzeń małych kosmicznych śmieci w statki kosmiczne i instrumenty badawcze.

Ta broń pomoże przetestować skutki uderzeń kosmicznych śmieci
Ta broń pomoże przetestować skutki uderzeń kosmicznych śmieci123RF/PICSEL

W magazynie naukowym Shock Waves opublikowane zostało właśnie badanie zatytułowane "An Explosively Driven Launcher Capable of 10 km/s Projectile Velocities", w którym kanadyjscy inżynierowie McGill University oraz Royal Military College of Canada (RMC) opisują swój projekt, który robi dokładnie to, co wskazuje tytuł, czyli wyrzuca pociski z prędkością 10 km/s (albo 36 000 kilometrów na godzinę, żeby lepiej poczuć tę prędkość).

Ta broń wyrzuca pociski z prędkością nawet 10 km/s

Nie chodzi tu jednak o broń do zastosowań militarnych, ale symulowania uszkodzeń, jakie poruszające się mniej więcej z taką właśnie prędkością małe kosmiczne śmieci (obiekty wytworzone przez człowieka pozostające na orbicie okołoziemskiej, które nie wykonują już zaplanowanych dla nich zadań, m.in. fragmenty powstałe w wyniku kolizji lub eksplozji satelitów lub rakiet) uderzają w statki i stacje kosmiczne czy satelity.

Kiedy te uderzenia występują, zdarzenia są ekstremalne, [a] właściwości materiałów nie są dobrze poznane w tych warunkach. Tak więc, chociaż przeprowadzane są symulacje komputerowe, nie do końca wiemy, na ile możemy im ufać. Dlatego konieczne są testy eksperymentalne, szczególnie przy prędkościach 10 km/s i szybszych
tłumaczą autorzy.

Jak wynika z informacji podawanych przez jednostkę Europejskiej Agencji Kosmicznej zajmującą się tematem kosmicznych śmieci, tj. Space Debris Office (SDO), możliwe jest śledzenie tylko 31 630 kosmicznych śmieci orbitujących wokół naszej planety - to głównie duże obiekty, jak zużyte człony rakiet wielostopniowych czy nieczynne satelity.

To jednak zaledwie wierzchołek góry lodowej, bo do tego należy jeszcze doliczyć ok. 1 mln kosmicznych śmieci o wielkości 1-10 centymetrów oraz 130 mln kosmicznych śmieci o średnicy od 1 mm do 1 cm.

Opracowany przez Kanadyjczyków Implosion-Driven Launcher (IDL) mierzy 8 mm średnicy i jest w stanie strzelać 0.36-gramowymi pociskami magnezowymi, imitującymi te najmniejsze kosmiczne śmieci, tj. od 1 mm do 1 cm, które choć bardzo małe, potrafią poczynić ogromne uszkodzenia w statkach kosmicznych - wystarczy tylko wspomnieć, że osłony Międzynarodowej Stacji Kosmicznej są w stanie przetrwać zderzenie z takimi obiektami o średnicy maksymalnie 1 cm.

Statystycznie najbardziej prawdopodobne, że kolizje będą miały miejsce przy około 11 km/s. Chociaż prędkość orbitalna w LEO [Low-Earth Orbit] wynosi 8 km/s (ponieważ różne obiekty mają różne nachylenia), najbardziej prawdopodobnym zderzeniem będzie zderzenie boczne przy 11 km/s. Wymóg testowania osłon orbitalnych chroniących przy większych prędkościach dawna uznano za krytyczny, w tym w badaniach przeprowadzonych przez Narodową Akademię Nauk USA
pisze jeden z autorów, Andrew Higgins w wypowiedzi dla Universe Today.
Teleskop Webba. Ziemia czeka na pierwsze zdjęciaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas