Adidasy na gumach Continental

Dobre ogumienie potrzebne jest samochodom. Okazuje się jednak, że może również z powodzeniem być wykorzystane jako podeszwa.

Buty adiZero Adios wykorzystują rozwiązania zaproponowane przez firmę Continental
Buty adiZero Adios wykorzystują rozwiązania zaproponowane przez firmę Continentalmateriały prasowe

30 modeli butów Adidas posiada specjalnie zaprojektowane podeszwy stworzone przez producenta opon Continental. Wykorzystanie mieszanek gumowych stosowanych w oponach zapewnia lepsze wyczucie podłoża oraz doskonałą przyczepność butów, zabezpieczając biegaczy przed poślizgiem.

Z najnowszych osiągnięć technologicznych Continental chętnie korzystają zawodowi maratończycy, którzy z pomocą tego obuwia osiągają jeszcze lepsze wyniki i ustanawiają kolejne rekordy.

Już od czterech lat producent opon Continental zaopatruje buty firmy Adidas w mieszanki gumowe zapewniające znacznie lepszą przyczepność obuwia zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni. Współpraca technologiczna dwóch znanych marek stale się rozwija i pozwoliła wypracować wyjątkowy produkt.

Aktualna oferta butów wyposażonych w antypoślizgową podeszwę zawiera ponad 30 różnych modeli dla mężczyzn oraz kobiet. Chętnie sięgają po nie zawodowi maratończycy, gdyż doskonała przyczepność umożliwia przyspieszanie na zakrętach i wpływa na osiąganie jeszcze lepszych wyników.

- Rozwijamy nasze produkty premium, które wyróżnia przede wszystkim wyjątkowo dobra przyczepność na mokrej nawierzchni.

- Są to rozwiązania inspirowane światem zwierząt - kotów czy niedźwiedzi polarnych, a także wykorzystujące do produkcji gumy roślin, m.in. mniszka lekarskiego - powiedział David O'Donnell, który jest odpowiedzialny za badania i rozwój opon do samochodów osobowych w koncernie Continental.

Dziś, wielu profesjonalnych maratończyków wykorzystuje przewagę technologiczną i w butach adiZero Adios osiąga coraz lepsze czasy. Przykład stanowią rekordy ustanowione w Hanowerze i Tokio w 2013 r. oraz w Londynie w 2012 roku, a także rekord świata pobity w Berlinie w 2011 roku.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas