Bezpieczeństwo w Tatrach. Pięć zagrożeń dla turystów
Czy Tatry są górami bezpiecznymi? Oczywiście! O ile wybierając się w nie zabierzemy ze sobą pokorę i zdrowy rozsądek, a ryzykanctwo zostawimy na parkingu. W szczególny sposób dotyczy to lekceważenia potęgi natury. Oto pięć zagrożeń pogodowych, które warto mieć na uwadze planując letni wypad w najwyższe polskie góry.
Nie piszemy tych słów po to, by kogokolwiek wystraszyć. Prędzej, by uświadomić mniej obeznanych turystów, że aura w Tatrach może być wyjątkowo kapryśna, a konsekwencje zignorowania ewidentnych sygnałów ostrzegawczych - co najmniej opłakane.
Burze z piorunami
Od zeszłego sezonu letniego chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że porażenie piorunem jest realnym i bardzo niebezpiecznym zagrożeniem w czasie górskiej wycieczki. Przypomnijmy, że 22 sierpnia 2019 roku od uderzeń piorunów zginęły cztery osoby, a 157 zostało rannych.
Gwałtowne burze w letnich miesiącach są w Tatrach zjawiskiem częstym. Przeważnie występują w godzinach popołudniowych, dlatego by ustrzec się przed nawałnicą proponujemy ruszyć na szlak wczesnym rankiem, a jeśli załamanie pogody zastanie nas wysoko w górach, zawróćmy, kiedy tylko usłyszymy pierwsze pomruki burzy.
Chłód w środku lata
W czasie deszczu przeważnie znacząco spada temperatura powietrza. Jeśli dodatkowo zerwie się wiatr, a nasza odzież będzie daleka od wodoodpornej, możemy poważnie wychłodzić organizm, nawet jeśli startowaliśmy kilka godzin wcześniej na szlak w letnim skwarze i nic nie zapowiadało katastrofy.
To dlatego warto mieć zawsze w plecaku odpowiednie ubranie, zabezpieczające przed deszczem i skutkami ewentualnego wychłodzenia.
Nieodłączną towarzyszką górskich wycieczek powinna być również folia NRC. Waży tyle co nic, zajmuje niewiele miejsca, a w razie potrzeby skutecznie zabezpieczy przed chłodem.
Ryzyko udaru słonecznego
Temperatury w górach mogą zaskoczyć również na plus. Już w szkole uczyliśmy się, że wraz ze wzrostem wysokości robi się chłodniej, ale... nie zapominajmy, że im jesteśmy wyżej, tym bardziej narażamy się na działanie promieni słonecznych.
Mocne słońce jest szczególnie niebezpieczne dla osób chorych. Dolegliwości - dla przykładu - kardiologiczne w połączeniu z wysoką temperaturą i nadmiernym wysiłkiem wielokrotnie kończyły się interwencją TOPR, a czasem - nawet śmiercią turysty. Uważajcie na siebie i dostosowujcie wycieczkę do możliwości własnego organizmu. Jeśli w trakcie wyprawy poczujecie się źle lub zobaczycie osobę, która wyjątkowo ciężko oddycha, nie bójcie się wzywać pomocy.
Nie musimy chyba dodawać, że krem o wysokim współczynniku UV, czapka i okulary przeciwsłoneczne to absolutna podstawa wyposażenia każdego górołaza. Oparzenia słoneczne są nie tylko nieprzyjemne i bolesne, ale i groźne dla skóry.
Błądzenie we mgle
Zgubienie szlaku w wyższych partiach Tatr może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jeśli zabłądzimy na grani, jest duże ryzyko, że spadniemy w przepaść lub - to wariant optymistyczny - dotrzemy do miejsca, z którego nie wyjdziemy o własnych siłach i będziemy wzywać TOPR. Kroniki Pogotowia pełne są tego typu wypadków.
Co zrobić w razie wystąpienia mgły? Jeśli nie znamy dobrze trasy i topografii Tatr, zawróćmy lub zmodyfikujmy plany tak, by nie narażać się na kontakt z terenami eksponowanymi. Jeśli to wam jakoś osłodzi przedwczesny odwrót pamiętajcie, że w czasie mgły... i tak nie nacieszycie oczu pięknymi tatrzańskimi panoramami, a fotki na Insta wyjdą blado.
Można również niepogodę spróbować przeczekać, o ile aura się nie pogarsza.
Silny wiatr na grani
Na porywiste podmuchy wiatru w Tatrach nie ma mocnych. Zdarza się, że na grani wieje z prędkością przekraczającą 100 kilometrów na godzinę, a to parametry, przy których trudno utrzymać się na nogach.
Co to oznacza w praktyce? W najlepszym wypadku utratę równowagi, w najgorszym - jeśli zlekceważymy nadchodzącą wichurę - nawet upadek w przepaść. W razie poważniejszej zawieruchy narażamy się również na uderzenie spadającymi kamieniami czy przygniecenie konarem drzewa.
Nie ma sensu i potrzeby ryzykować. Jeśli zaczyna mocno wiać... zwiewaj w dół, szczególnie, że wiatr może występować w pakiecie z burzą i spadkiem temperatury.
Bezpiecznie w Tatry
Powtórzmy raz jeszcze: nikogo nie zamierzamy przed wyjazdem w Tatry zniechęcać.
Wręcz przeciwnie. Mamy piękne góry i warto je bliżej poznać, bo oferta szlaków jest tak bogata, że każdy, niezależnie od poziomu doświadczenia, kondycji fizycznej czy potrzeby adrenaliny, znajdzie na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego coś dla siebie.
Tatry mogą i dla ogromnej większości turystów są górami bezpiecznymi. Są dla każdego, o ile podejdzie do nich z głową i pokorą, a każdorazowy wypad dobrze przemyśli i zaplanuje, obojętnie czy będzie to wędrówka na Orlą Perć, Kasprowy Wierch czy Nosal.