Czy tam da się mieszkać? Ten budynek to dosłownie szklana Jenga
Choć wiele osób wątpiło w możliwość i zasadność budowania Fifteen Fifteen, skazując go na wieczne życie na papierze, ambitny projekt firmy architektonicznej Büro Ole Scheeren, który był zwiastowany już w 2015 roku, właśnie staje się rzeczywistością.
Patrząc na projekty Fifteen Fifteen trudno się dziwić, że część osób próbowała być głosem rozsądku, bo budynek wygląda w gruncie rzeczy jak w trakcie niedokończonej partii ogromnej szklanej gry Jenga.
Moją wizją na Fifteen Fifteen było stworzenie immersyjnego trójwymiarowego połączenia między naturą, życiem miejskim i przestrzenią osobistą. Budynek aktywnie pozycjonuje indywidualności w ramach swojej wyrazistej społeczności i prezentuje zapierające dech w piersiach krajobrazy Vancouver
Z pewnością nie jest to miejsce do życia dla osób, które mają problem z lękiem wysokości, bo w niektórych mieszkaniach z pewnością nie będzie opuszczać nas wrażenie stania nad przepaścią. Poza tym, zjednoczenie z życiem miejskim i pięknymi krajobrazami wymaga poświęceń, bo zewnętrzne ściany apartamentów są szklane, więc o prywatności też można zapomnieć, szczególnie na niższych piętrach.
Szklane klocki Jenga - czy tam da się mieszkać?
Budynek składać ma się z 42 pięter (biuro architektoniczne wciąż nie podało jego dokładnej wysokości) i gdyby nie jego wystające jak klocki Jenga apartamenty, nazywane Rezydencjami Obserwacyjnymi, w gruncie rzeczy mocno przypominałoby klasyczne drapacze chmur.
W środku zmieszczą się łącznie 202 mieszkania, zarówno małe studia, jak i dużo większe apartamenty z 3 sypialniami, a także ultraluksusowe i najbardziej prestiżowe penthouse’y na szczycie wieży.
Jeśli chodzi o wnętrza, to jak zapewniają autorzy projektu, będą one nawiązywać jednocześnie do nowoczesnej formy samego budynku, jak i bliskości natury, hołdując holistycznemu podejściu do architektury. Dlatego też wszystkie apartamenty i części wspólne będą wykończone z użyciem naturalnych materiałów, kolorów i tekstur.
- Za często deweloperzy oddzielają architekturę od wnętrza i tworzą dekoracyjne niedopasowanie, które nie ma nic wspólnego z budynkiem. W Fifteen Fifteen stworzyliśmy totalną jedność pomiędzy tymi dwoma elementami...
Jak informuje Daily Mail, bo wciąż nie poznaliśmy oficjalnych cen, za najtańsze apartamenty trzeba zapłacić ok. 1,1 mln USD, więc cena penthouse’ów i Rezydencji Obserwacyjnych będzie z pewnością zwalać z nóg - termin oddania inwestycji to 2026 rok.