Faceci w rajtuzach - nowy krzyk mody?
Rośnie popularność legginsów dla mężczyzn. W Stanach Zjednoczonych noszą je już m.in.: Justin Bieber oraz Lenny Kravitz, a wszystko wskazuje na to, że już niedługo zagoszczą także na ulicach europejskich miast.
Drogę do nowego męskiego trendu przetarły męskie spodnie typu rurki, które zyskały ogromną popularność wśród panów. Wyznawcy męskich trendów poszli o krok dalej w wyznaczaniu nowego stylu i sięgnęli po legginsy.
"Męskie legginsy są znacznie wygodniejsze niż jeansy rurki. W Nowym Jorku ludzie zwykle sięgają po nietypowe elementy garderoby, dlatego nikogo nie dziwi widok faceta w rajtuzach" - przyznaje Mark Dorosz mieszkający na stałe w Nowym Jorku, znawca nowego trendu.
"Zawsze miałem zgrabne nogi, dobrze jest móc je pokazać" - dodaje.
Nie wszystkim jednak ten nowy trend przypadł do gustu. Niektórzy wręcz okrzyknęli go zamachem na męskość.
"Faceci w rajtuzach? Kto to widział, w Nowym Jorku nie ma czegoś takiego, to jakaś europejska moda" - wzbrania się zaś Gabriel Cru, mieszkaniec Bronxu.
Brytyjska projektantka mody Lucy Sykes przyznaje, że legginsy, szczególnie w męskim wydaniu nie są łatwym elementem garderoby i rzadko kiedy mężczyzna wygląda w nich dobrze.
"Zwykle mężczyźni chodzący w rajtuzach wyglądają komicznie" - przyznaje projektantka.