Gigantyczne kolejki w Moskwie. Buty rzucili!
Takich tłumów nie widziano w Moskwie od 1990 roku, gdy otwierała się tam pierwsza restauracja McDonald's. Za czym stoją te kolejki? Ano, buty rzucili, a precyzyjniej rzecz ujmując - do flagowego sklepu adidasa dotarło 85 par limitowanej serii obuwia zaprojektowanego przez Kanye Westa. Model Yeezy Boost 350 V2 to dla wszystkich sneakerheadów i kolekcjonerów sportowego obuwia prawdziwy hit sezonu, dlatego znających tę "branżę" nie dziwi całe to szaleństwo. Podczas premiery w Londynie buty kosztowały 150 funtów, natomiast w Moskwie już 237 funtów, ale chętnych i tak było więcej, niż towaru. Aby mieć szansę na zakup, należało zarejestrować się w systemie online, stanąć w kolejce, a potem poczekać na... losowanie przeprowadzone przez personel sklepu. Szczęśliwcy, którym udało się nabyć wymarzone adidasy z radością pozowali z nimi do zdjęć. Nawet, jeśli kupili zły rozmiar, zrobili dobry interes, gdyż na rynku wtórnym mogą dostać za nie o wiele więcej, niż cena wywoławcza.
Gigantyczne kolejki w Moskwie. Buty rzucili!
Takich tłumów nie widziano w Moskwie od 1990 roku, gdy otwierała się tam pierwsza restauracja McDonald's. Za czym stoją te kolejki? Ano, buty rzucili, a precyzyjniej rzecz ujmując - do flagowego sklepu adidasa dotarło 85 par limitowanej serii obuwia zaprojektowanego przez Kanye Westa. Model Yeezy Boost 350 V2 to dla wszystkich sneakerheadów i kolekcjonerów sportowego obuwia prawdziwy hit sezonu, dlatego znających tę "branżę" nie dziwi całe to szaleństwo. Podczas premiery w Londynie buty kosztowały 150 funtów, natomiast w Moskwie już 237 funtów, ale chętnych i tak było więcej, niż towaru. Aby mieć szansę na zakup, należało zarejestrować się w systemie online, stanąć w kolejce, a potem poczekać na... losowanie przeprowadzone przez personel sklepu. Szczęśliwcy, którym udało się nabyć wymarzone adidasy z radością pozowali z nimi do zdjęć. Nawet, jeśli kupili zły rozmiar, zrobili dobry interes, gdyż na rynku wtórnym mogą dostać za nie o wiele więcej, niż cena wywoławcza.