Jak długo można mieć czkawkę? Ten człowiek żył z nią przez 68 lat

Czkawka to wyjątkowo irytujący odruch. Na całe szczęście u większości z nas mija po kilku minutach. W rzadkich przypadkach może przedłużyć się i trwać ponad dwa dni, a nawet kilka miesięcy lub lat. Oficjalnym rekordzistą jest Amerykanin, który czkał bez przerwy przez 68 lat.

Czkawka to wyjątkowo uciążliwy odruch
Czkawka to wyjątkowo uciążliwy odruchZdjęcie ilustracyjne123RF/PICSEL

Dla większości z nas czkawka jest wyjątkowo irytująca, ale na szczęście krótkotrwała. Czasem jednak zdarza się, że osoba będzie czkała przez dni, miesiące lub lata. Rekordzistą wpisanym do Księgi Rekordów Guinessa jest Charles Osborne, który cierpiał na nią nieustannie przez 68 lat.

Co to jest czkawka?

Czkawka jest odruchem polegającym na mimowolnym skurczu przepony i mięśni międzyżebrowych, czyli tych odpowiadających za wdech. Za charakterystyczny odgłos odpowiadają gwałtowne zamknięcia otworu między strunami głosowymi zwanym głośnią.

Trudniej odpowiedzieć na pytanie "po co mamy czkawkę?", ponieważ jej znaczenie biologiczne nie jest do końca poznane. Czkawkę mają już dzieci znajdujące się w macicy, dlatego sugeruje się, że może ona przygotowywać mięśnie do oddychania.

Czkawkę może spowodować m.in. picie zbyt dużej ilości alkoholu, nadmierne jedzenie, a nawet leki czy śmiech. Przewlekła czkawka, czyli trwająca ponad 48 godzin lub nieuleczalne napady trwające ponad miesiąc mogą doprowadzić do wyczerpania organizmu i utraty wagi. Mogą wskazywać również na poważną przyczynę, jak np. zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego, cukrzycę, udar, czy raka.

Charles Osborne większość życia przeżył z czkawką

Przewlekła czkawka może doprowadzić do wyczerpania organizmu i spadku wagi. Osoby znające Amerykanina urodzonego w Anthon w stanie Iowa w USA podkreślali, że mimo przypadłości nie tylko zachował radość z życia, ale także nauczył się tak oddychać, że na co dzień nie było widać, że ma czkawkę. Nauczył się nawet odpowiedniego sposobu mówienia.

Wszystko zaczęło się 13 czerwca 1922 roku podczas pracy na farmie, kiedy próbował zawiesić wieprza o wadze ponad 150 kg do rozbioru. Wówczas upadł i uszkodził niewielki obszar w pniu mózgu, który hamuje odruch czkawki, jak poinformował Terence Anthoney, który leczył Osborne’a.

Wieszałem 350-funtowego wieprza do rozbioru. Podniosłem go, a potem upadłem. Nic nie czułem, ale lekarz powiedział później, że pękło mi w mózgu naczynie krwionośne wielkości szpilki.
Powiedział Charles Osborne magazynowi People w 1982 roku

Od tego wypadku doświadczał od 20 do 40 mimowolnych skurczów przepony na minutę. W ciągu swojego życia czknął łącznie około 430 milionów razy. Skurcze ustały samoistnie w 1990 roku, rok przed śmiercią w maju 1991 roku. Przeżył 97 lat, z czego 68 z nieustanną czkawką.

Przed wojną pracowali w IT. Teraz latają dronami nad linią frontuAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas