Lacoste prezentuje zupełnie nową linię męskich zegarków - Kyoto. To kolekcja minimalistycznych modeli, które łączą miejski styl, francuski szyk z nowoczesnością i oryginalnym wykończeniem. Te jednowskazówkowe czasomierze redefiniują sposób odczytywania godziny.
Jak każda kolekcja zegarków Lacoste - tak i ta, zasięgnęła nazwę od miasta. Kyoto to dawna stolica Japonii usytuowana na wyspie Honsiu. Nic zatem dziwnego, że wzornictwo i estetyka zegarków nawiązują do orientalnego stylu. Obok designu zegarki wyróżniają się zupełnie nowym, nietypowym sposobem wskazywania godziny.
Na tarczy znajduje się jedna, cienka niczym igła wskazówka. Nie pokazuje ona jednak godziny, a minuty. Jak zatem odczytać czas? Pod cyferblatem umieszczono obrotowe dyski. W momencie wybicia godziny podziałka zmienia kolor na inny. W ten sposób projektanci marki redefiniują sposób wskazywania godziny oferując nietypowe, ale przede wszystkim nowoczesne rozwiązanie.
Kyoto to cztery czasomierze z wodoszczelnością 50m - dwa na bransolecie oraz dwa na skórzanych paskach. Projektanci słusznie postawili na bransolety typu mesh - plecione, stylowe, które niemal królują w tym sezonie w świecie zegarków. Wykonane ze stali szlachetnej posiadają wygodne magnetyczne zapięcie.
Model 2010969 połączono z jasną tarczą, natomiast 2010966 z tarczą niebieską. Ciekawą propozycją ze względu na grę kolorów jest Kyoto 2010967. Krawędzie skórzanego paska w odcieniu zgniłozielonym delikatnie spowito pomarańczą, której nie trzeba wiele aby intensywnie zaznaczyła swoją obecność. Dlatego patrząc na cyferblat tego modelu w pierwszej kolejności rzuca się w oczy szpiczasta wskazówka i maleńkie oznaczenia godzin - wszystko w pomarańczy.
Kolekcję zamyka model Kyoto 2010968. Tym razem brąz zestawiono z grafitem, co zwiastuje nieuchronne nadejście kolejnego sezonu - jesieni.