Jak uspokoić płaczące dziecko? Naukowcy twierdzą, że to najskuteczniejszy sposób
Rodzice wiedzą najlepiej, że uspokojenie płaczącego dziecka bywa nie lada wyzwaniem - czasem wystarczy kilka minut, a innym razem nie działają żadne sprawdzone wcześniej metody. Naukowcy przekonują jednak, że znaleźli sposób skuteczniejszy od pozostałych.
Jak dowiadujemy się z najnowszego badania opublikowanego w magazynie Current Biology, jeśli spróbujemy uspokoić płaczące dziecko, po prostu biorąc je na ręce i siadając z nim w fotelu czy na kanapie, najpewniej skazani jesteśmy na porażkę - ba, to często podnosi tętno malucha i sprawia, że staje się jeszcze bardziej marudny. A może trzeba wziąć dziecko na ręce i chodzić z nim po pokoju?
To już teoretycznie lepszy pomysł, który z kolei obniża puls i pomaga zasnąć, ale... chociaż w drugim scenariuszu rodzice radzili sobie znacznie lepiej i już po 5 minutach chodzenia z płaczącym dzieckiem blisko połowa maluchów zasnęła, to szybko pojawił się kolejny problem. A mianowicie odłożenie dziecka do łóżeczka, bo często wystarczy tylko położyć głowę dziecka na poduszce, by cała ciężka praca poszła na marne i trzeba było ją zaczynać od początku.
Naukowcy przekonują jednak, że istnieje sposób, by wszystko poszło gładko - ich badania pokazują, że po 5 minutach chodzenia z dzieckiem na ręku, należy usiąść z nim na kolejne 5 minut i dopiero po tym czasie próbować odkładać. Taka kombinacja sprawia, że dziecko można bez problemu ułożyć w łóżeczku i przykryć, a następnie wyjść z pokoju, bo nawet dźwięk zamykanych drzwi nie jest w stanie go obudzić.