Jodek potasu na ustach całej Polski. Jakie ma działanie i kiedy go zażyć?
W ostatnich dniach rodzice uczniów otrzymali do podpisania zgody na podanie swoim pociechom jodku potasu w sytuacji skażenia radioaktywnego. Kiedy go zastosować i jak działa w sytuacji zagrożenia?
Jodek potasu dla dzieci
"Wyrażam zgodę na podanie mojemu dziecku na polecenie instytucji ochrony zdrowia tabletek z jodkiem potasu. Potwierdzam, że nie są mi znane żadne przeciwskazania do przyjmowania przez moje dziecko tabletek i że jeśli takie wystąpią, natychmiast poinformuję o tym szkołę" - brzmi jedna z deklaracji rozdawanych w placówkach edukacyjnych.
Tego rodzaju oświadczenia już wywołały zaniepokojenia wśród rodziców, którzy od razu zaczęli zastanawiać się nad bezpieczeństwem swoim i swoich dzieci. Taki niepokój nie powinien nikogo dziwić, gdyż ostatni raz z podobnymi wydarzeniami mieliśmy do czynienia wiosna 1986 roku po pamiętnej katastrofie w Czarnobylu.
W mediach społecznościowych już wybuchły zażarte dyskusje dotyczące tego, czy rodzice powinni wspominane zgody podpisać i czy faktycznie jodek potasu może pomóc podczas zagrożenia radiacyjnego. Odpowiedź generalnie brzmi "tak".
Jak działa jodek potasu?
Z chemicznego punktu widzenia jodek potasu (KI) jest niczym innym jak nieorganicznym związkiem chemicznym składającym się z jodu i potasu. Natomiast dużo więcej o nim samym powie nam fakt, że jest on jednym z trzech składników (obok jodu i wody) doskonale znanego nam płynu Lugola podawanego ludności polskiej wiosną 1986 roku.
Jodek potasu wypełnia naszą tarczycę stabilnym jodem, zapobiegając wchłanianiu przez nią radioaktywnych izotopów jodu, które są wyjątkowo szkodliwe, w szczególności dla dzieci. Tym sposobem minimalizuje ryzyko pojawienia się raka tarczycy.
Warto również dodać, że jodek potasu jest przez nas spożywany dosłownie codziennie w niewielkich ilościach, w związku z czym nie powinniśmy martwić się tym, co to za substancja. Otóż od dawna używa się jej do jodowania soli kuchennej, właśnie dzięki temu niedobór jodu nie stanowi już tak wielkiego problemu jak dawniej.
Kiedy zażywa się jodek potasu?
Oczywiście jodku potasu nie powinniśmy spożywać na własną rękę w sytuacji, w której nie ma zagrożenia skażenia radioaktywnego. Aż do momentu potencjalnej eksplozji (lub na kilka do kilkunastu godzin przed, gdybyśmy znali planowaną datę) powinniśmy wstrzymać się z zażyciem substancji.
- Od 24 godzin przed planowaną ekspozycją na promieniowanie radioaktywne do 2 godzin po rozpoczęciu ekspozycji, gdy chmura radioaktywna byłaby nad nami — należy przyjąć tabletkę w ramach profilaktyki jodowej - powiedział Błażej Poboży, wiceminister MSWiA.
Jak wygląda obecnie sytuacja?
W tym momencie nie żadnych powodów do paniki. Poziom promieniowanie jest na bieżąco monitorowany przez Państwową Agencję Atomistyki, która nie odnotowała żadnych niepokojących sygnałów.
- Obecnie na terenie RP nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska - ogłosiła dzisiaj instytucja.