Kremy do opalania nieskuteczne? Zaskakujące wyniki badań polskich naukowców
Kremy do opalania z filtrem nawet w najmniejszym stopniu nie chronią naszej skóry przed szkodliwym promieniowaniem podczerwonym. Polscy naukowcy nie mogli uwierzyć, kiedy zobaczyli wyniki po zbadaniu 18 kosmetyków dostępnych w naszych sklepach. Właśnie runął kolejny mit.
Wszyscy wiemy, jak bardzo niebezpieczne potrafi być wystawianie naszej skóry na światło słoneczne w wyjątkowo upalne dni. Wtedy bardzo łatwo o udar i oparzenia. Dodatkowo skóra narażona na działanie promieniowania ultrafioletowego szybciej się starzeje, ma więcej przebarwień i zmarszczek, a także pojawia się ryzyko wystąpienia nowotworu skóry.
Aby tego uniknąć kupujemy kremy z filtrem UV, które następnie wcieramy w skórę wierząc, że dzięki temu zyskujemy ochronę. Według zapewnień producentów takie kremy mają zabezpieczyć nas przed negatywnymi skutkami promieniowania słonecznego i sprawić, że możemy podczas opalania czuć się bezpiecznie. Do stosowania kremów z filtrem UV zachęcają nas nawet reklamy Państwowej Inspekcji Sanitarnej w mediach społecznościowych. I faktycznie, kremy te chronią przed promieniowaniem UV, które jest bardzo groźne dla naszego zdrowia. A co z promieniowaniem IR (podczerwonym)?
Specjaliści ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach postanowili sprawdzić, czy takie kremy rzeczywiście chronią przed szkodliwym dla skóry promieniowaniem.
Kremy z filtrem UV na celowniku polskich naukowców
Naukowcy postanowili sprawdzić, czy dostępne w naszych sklepach kremy rzeczywiście chronią przed silnym promieniowaniem słonecznym. W badaniach wykorzystali metodę opracowaną w przemyśle kosmicznym i lotniczym. To dzięki niej można precyzyjnie ustalić, jak dany materiał pochłania ciepło.
Na początek skompletowano grupę 38 młodych kobiet w wieku 19-23 lat. Na przedramię wszystkich ochotniczek nakładano kosmetyki w ilości 2 mg/cm2. To przyjęta na świecie norma stosowana w testach preparatów mających na celu ochronę przed promieniowaniem. W badaniach użyto urządzenie zwane emisjometrem, które było stosowane do tej pory w przemyśle lotniczym. Dzięki niemu można precyzyjnie ustalić, jak skóra będzie pochłaniała promieniowanie podczerwone, jeśli temperatura na zewnątrz w ciągu dnia będzie ulegała zmianie.
Wyniki eksperymentu mocno zaskoczyły naukowców - wszystkie kosmetyki okazały się nieskuteczne. Ani jeden z 18 kremów z filtrem (od 6 do 50+), pomimo deklaracji producenta, nie chronił choćby w minimalnym stopniu przed promieniowaniem podczerwonym.
Wzrost temperatury skóry powyżej 39 stopni Celsjusza powoduje zwiększoną produkcję reaktywnych form tlenu oraz indukuje metaloproteinazy, enzymy, odgrywające istotną rolę w regulacji biologii komórek nowotworowych.
Polscy naukowcy wierzą, że dzięki ich nowatorskim badaniom wkrótce powstaną kosmetyki, które będą skutecznie chroniły naszą skórę przed promieniowaniem ultrafioletowym i podczerwonym. To ostatnie przyczynia się do tego, że w skórze powstają szkodliwe dla naszego zdrowia wolne rodniki, które sprawiają, że nasza skóra zaczyna się szybciej starzeć.
Warto o tym pamiętać, jeśli zdecydujemy wystawiać naszą skórę na działanie światła słonecznego w bardzo upalne dni. Być może warto poczekać, aż polscy naukowcy opracują skuteczne kremy z filtrami. To one mają sprawić, że opalanie się będzie w pełni bezpieczne. Na tę chwilę, jak wynika z badań polskich specjalistów, kremy chronią nas wyłącznie przed groźnym promieniowaniem UV.