Kruche zęby, wypustki w czaszce... Czym grozi obecny tryb życia?

​Dzisiejszy styl życia zmusza nas do kilku godzin pracy w pozycji siedzącej w ciągu dnia i gapienia się w telefon przez 24 godziny na dobę. Jego konsekwencje mogą być fatalne dla naszych mózgów, kręgosłupów, a nawet... zębów.

Naukowcy z całego świata badają wpływ obecnego stylu życia i pracy na nasze zdrowie
Naukowcy z całego świata badają wpływ obecnego stylu życia i pracy na nasze zdrowie123RF/PICSEL

Niby mówi się o tym cały czas, ale niewielu z nas faktycznie coś z tym robi. A siedzący tryb życia, praca w pochylonej pozycji, codzienne i długotrwałe wpatrywanie się w monitory, tablety i telefony naprawdę mogą zniszczyć nasze zdrowie. Niedawno brytyjska stacja telewizyjna BBC opublikowała, przygotowany przez naukowców i lekarzy, krótki raport na temat najdziwniejszych deformacji, jakich możemy się nabawić tkwiąc na krześle przed komputerem po kilka, kilkanaście godzin każdego dnia.

Krzywe zęby

To, co i jak jemy, zmieniło się drastycznie w ciągu ostatnich 200 lat. O ile mentalnie potrafimy przystosować się do galopujących zmian cywilizacyjnych, o tyle nasze organizmy potrzebują trochę więcej czasu.

Wcześniej nasze pożywienie było raczej twarde i wymagało długiego przeżuwania. Dzisiaj jedzenie jest bardziej miękkie i, przede wszystkim, przetworzone. Badacze z Uniwersytetu w Buffalo uważają, że zmiana diety spowoduje za niedługo trwałe zmiany w naszym uzębieniu.

To dlatego, że przeżuwanie wzmacnia mięśnie twarzy i żuchwę na etapie rozwoju organizmu. Skoro nie "ćwiczymy" naszych zębów, nie będą one rozwijać się tak dobrze, jak dotychczas.

Co w tym złego? Zaburzony rozwój aparatu gębowego może zwiększać ryzyko krzywego zgryzu, nierównego ułożenia pojedynczych zębów czy czegoś, co nazywa się "stłoczeniem zębowym".

"Miękka" dieta może w przyszłości osłabić i wykrzywić zęby naszego gatunku. Długotrwałe pochylanie szyi może tworzyć niepokojące wypustki w czaszce już po kilku latach123RF/PICSEL

Wypustki na czaszce

Niepokojące, szpiczaste wypustki sięgające nawet do 30 milimetrów zaczynają coraz częściej pojawiać się na ludzkich czaszkach. "Rosną" z tyłu głowy, na dole tylnej ściany, tuż nad szyją.

Takie zjawisko było niezwykle rzadkie jeszcze 100 lat temu. Obsesja na punkcie smartfonów i nieruchomego gapienia się w jeden punkt kilka godzin dziennie powoduje nienaturalne przeciążenie szyi. To doprowadziło do upowszechnienia się tej dziwacznej deformacji.

Specjaliści z Uniwersytetu Sunshine Coast w Australii przeanalizowali dane dotyczące tego typu przypadków i zauważyli znaczący wzrost ich liczby w ciągu ostatnich 10 lat.

Wypustka tworzy się w miejscu, w którym mięśnie karku stykają się z podstawą czaszki. Wyrasta po to, aby wspomóc szyję podczas wytężonej pracy w pochylonej pozycji.

Jeśli taki posiadacie, możecie z łatwością wyczuć go palcami. A jeśli wyczuwacie, to wiecie, skąd prawdopodobnie się wzięło.


Wąskie łokcie

Nasze szkielety stają się coraz bardziej kruche z powodu siedzącego trybu życia. Niemieccy naukowcy z Uniwersytetu w Poczdamie twierdzą, że kości wzmacniają się podczas ruchu. Jego brak skutkuje tym, że nie rozwijają się w odpowiedni sposób.

Odkryli również pewną bardzo niepokojącą konsekwencję leniwego stylu życia. Zauważyli, że nasze łokcie... kurczą się. I to ponoć w zastraszającym tempie. Dzieje się tak rzekomo przez to, że nie ludzie porzucili chodzenie i stanie na rzecz siedzenia.

Naukowcy przeanalizowali rozmiar łokci grup dzieci i okazało się, że te, które chodzą najmniej mają najmniejsze stawy w przedramionach.

Może się to wydawać nieco dziwne, bo przecież nie chodzimy na łokciach, a na nogach. Niemiecka ekipa badaczy twierdzi jednak, że brak ruchu prowadzi do ogólnego zmniejszenia się ludzkich szkieletów i jest to trend globalny.

Naukowcy uważają, że kolejne pokolenia będą miały coraz słabsze kości123RF/PICSEL

Wrażliwe palce

Pisanie wiadomości tekstowych, przewijanie stron, sprawdzanie maili i inne rzeczy, które robimy na naszych smartfonach mogą zmieniać naszą wrażliwość na bodźce dotykowe.

Według przeprowadzonych w 2014 roku badań nasze kciuki i palce wskazujące stają się bardziej podatne na ból niż kiedykolwiek dotąd. Jest to rezultat ciągłego używania opuszek, które pobudza połączenie mózgu z palcami.

Eksperci z Uniwersytetu w Zurychu prześledzili dokładnie zachowanie mózgu kilkudziesięciu osób uzależnionych od telefonu.

Część z nich używała smartfonów, część staromodnych urządzeń z klawiaturą. Mózgi pierwszej grupy wykazywały o wiele większą aktywność niż tej, która używała starych telefonów. Naukowcy twierdzą, że takie zwiększone pobudzenie naszego najważniejszego narządu może w przyszłości powodować problemy z pracą fizyczną, chwytaniem i zmniejszyć próg bólu naszych palców.

Niezależnie od tego, jak dbamy o swoje zdrowie i kondycję na co dzień, nadal większość z nas jest zmuszona do siedzącego trybu pracy. Męczymy także nasz organizm w czasie wolny, nadal wpatrując się w nienaturalnej pozycji w urządzenia elektroniczne. Jednorazowo może to grozić co najwyżej zdrętwieniem karku. Ale na dłuższą metę może mieć poważne konsekwencje.


Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas