Mało męscy, w Polsce, mają przechlapane...

Najnowsze badania naukowców Uniwersytetu w Aberdeen przekonują, że w krajach, gdzie opieka zdrowotna szwankuje, kobiety wolą mężczyzn zdrowych jak dąb i krzepkich, takich z testosteronem wypisanym na twarzy. Tylko tam, gdzie żyje się dobrze, większe szanse mają ci subtelni i wymuskani.

Jak donosi czasopismo "Proceedings of the Royal Society B.", Szkoci badali opinię aż 4,5 tysiąca kobiet z 30 krajów, którym przez internet pokazywano portrety dwudziestu mężczyzn. Kobiety miały w każdym przypadku wybrać, które z dwóch zdjęć delikatnie poprawionych tak, by uczynić mężczyznę bardziej męskim lub bardziej delikatnym, bardziej im pasuje. Brano też pod uwagę tak zwany narodowy wskaźnik zdrowia, przy pomocy którego Światowa Organizacja Zdrowia określa szereg parametrów, między innymi średnią długość życia i stan zdrowia społeczeństwa danego kraju.

Okazuje się, że kobiety z krajów, gdzie ten indeks jest słaby, częściej wybierają mężczyzn w typie "macho", a kobiety z krajów na wysokim poziomie zdrowotnym zdradzają znacznie większą skłonność do mężczyzn delikatnych.

Szkoci tłumaczą to następująco: tam, gdzie żyje się długo i bezpiecznie, kobiety są skłonne powierzyć los swój i swoich dzieci w ręce może nie tak zdrowych, ale za to zdolnych do ojcowskiej troski konkurentów. Tam gdzie życie jest niezdrowe, kobiety wolą mężczyzn może i brutalnych, ale oferujących lepszy materiał genetyczny.

Co o tym sądzicie?

Grzegorz Jasiński