Mamy nowego rekordzistę. To najstarszy list w butelce!

Pewna mieszkanka New Jersey z pewnością długo nie zapomni swojego niedawnego spaceru po plaży, podczas którego znalazła prawdziwy skarb. To list zamknięty w butelce, datowany na 1876 rok, czyli prawdopodobnie najstarszy, jaki kiedykolwiek znaleźliśmy!

Pewna mieszkanka New Jersey z pewnością długo nie zapomni swojego niedawnego spaceru po plaży, podczas którego znalazła prawdziwy skarb. To list zamknięty w butelce, datowany na 1876 rok, czyli prawdopodobnie najstarszy, jaki kiedykolwiek znaleźliśmy!
Listy w butelce to czasem romantyczne historie jak z filmu, a innym razem... stare reklamy /123RF/PICSEL

Jakie było wasze najcenniejsze plażowe znalezisko? Kamyczek w nietypowym kolorze, mały bursztynek czy może wyjątkowo ładna muszla? Niestety wszystkie wyglądają blado przy skarbie, jaki nad brzegiem morza w parku stanowym Corson’s Inlet odkryła Amy Smyth Murphy z New Jersey. Dlaczego? Wszystko wskazuje na to, że kobieta przypadkiem stała się posiadaczką najstarszego listu w butelce, jaki kiedykolwiek widzieliśmy.  

Jak opowiada dla serwisu ABC7 New York, w pewnym momencie spaceru zobaczyła coś wystającego z piasku - była to wyjątkowo ładna butelka w kolorze wody z napisem "Barr & Brother Philadelphia", w środku której znajdował się list. Kobieta przyznaje, że odkrycie tak bardzo ją zaintrygowało, że natychmiast zaczęła szukać informacji o samej butelce i jak się okazało, podobne produkty tej firmy umieszczone w serwisach z wycenami datowane są na końcówkę XIX wieku. 

Reklama

Nowa technologia w służbie historii

Amy Smyth Murphy podejrzewała więc, że ma do czynienia ze starym i wartościowym znaleziskiem, stąd skontaktowała się ze swoimi 14-letnim siostrzeńcem i 16-letnią siostrzenicą, którzy pomogli jej udokumentować otwieranie znaleziska na TikToku, gdzie podzieliła się także postępami swoich "badań" nad skarbem. 

W środku butelki czekały dokumenty, które sugerują dokładniejszą datę "nadania" wiadomości i mogą uczynić ją rekordową. Odręczna notatka, której towarzyszy coś, co wygląda na wizytówkę firmy produkującej wyposażenie wnętrz prowadzonej przez W.G. & J. Klemmów, brzmi: "Jacht Neptune w pobliżu Atlantic City w stanie New Jersey, Sierpień 6-76". 

Najstarszy list w butelce

Archiwum The Philadelphia Inquirer pozwoliło ustalić, że pod koniec XIX wieku faktycznie istniała firma prowadzona przez dwóch braci W.G. i J. Klemmów, a także znaleźć informacje o jachcie "Neptune" zbudowanym w 1874 roku przez kapitana Samuela Gale’a z pobliskiego Atlantic City. Wszystkie te wskazówki doprowadziły kobietę do wniosku, że wiadomość jest autentyczna i została wrzucona w morze z tego właśnie statku 6 sierpnia 1876 roku. 

Kto ją napisał? To może być niemożliwe do ustalenia, bo Neptun był łodzią rekreacyjną, która regularnie zabierała pasażerów do zatoki Atlantic City, co oznacza, że butelkę mógł wrzucić do wody kapitan, ktoś z załogi albo jeden z wielu pasażerów. Nie ma to też większego znaczenia, bo to nie romantyczne wyznanie miłosne jak z hollywoodzkiego filmu, ale forma reklamy, która miała trafić w ręce plażowiczów dużo wcześniej niż w 2024 roku.

Tak czy inaczej, ustalona data wskazuje, że jest to najstarsza wiadomość w butelce, jaką kiedykolwiek odnaleziono, wyprzedzająca obecnego rekordzistę odkrytego w Australii o solidne 10 lat. Zanim jednak można będzie uznać to oficjalnie, sprawę muszą zweryfikować specjaliści z Księgi Rekordów Guinnessa. Według NJ.com, Amy Smyth Murphy złożyła już wniosek o przeprowadzenie procesu weryfikacji, ale mogą minąć długie miesiące, zanim poznamy jego wyniki.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy