Megajacht Jeffa Bezosa. Rozbiorą most, aby przepłynęła tam jego łódź

Jak poinformował niderlandzki nadawca Rijnmond, w mieście Alblasserdam jest budowany luksusowy megajacht należący do Jeffa Bezosa. Łódź miliardera z trzema żaglami będzie miała aż 127 metrów wysokości.

Po ukończeniu budowy, aby jacht wypłynął na otwarte morze, musi przepłynąć przez jeden z kanałów portowych w Rotterdamie. Na jego drodze stoi zabytkowy, niespełna 100-letni most Koningshaven, którego prześwit wynosi jedyne 40 metrów.

Chociaż most nie pełni już swoich pierwotnych funkcji, to wtopił się w krajobraz miasta i stanowi wyjątkowy pomnik historii.

Władze miasta postanowiły zdemontować centralną część mostu, aby umożliwić bezproblemowe przepłynięcie megajachtu Bezosa.

Od razu nasuwa się pytanie, kto za taką operację zapłaci. Rzecznik gminy Rotterdam przekazał, że miasto nie będzie ponosić kosztów rozbiórki mostu. Za cały proces będzie odpowiedzialna stocznia Oceanco. Do tej pory nie ma informacji ze strony stoczni potwierdzających te doniesienia.

Luksusowa łódź amerykańskiego miliardera będzie największym jachtem na świecie. O jego budowie było już wiadomo w maju 2021 roku. Niestandardowa konstrukcja z trzema olbrzymimi żaglami będzie warta 500 milionów dolarów. Jego budowa skończy się jeszcze w tym roku.

To nie koniec podobnych inwestycji Bezosa. Miliarder jeszcze zamówił drugi "mniejszy i skromniejszy jacht", na pokładzie którego ma znajdować się lądowisko dla helikopterów.

Sytuacja, kiedy z powodu prywatnej inwestycji jednego człowieka należy demontować konstrukcję o dużej wartości historycznej i kulturowej, zdaje się być precedensem na skalę światową.