Niebinarność obecna już w prehistorii. Mamy mocne dowody

Choć wielu osobom wydaje się, że niebinarność jest współczesnym wymysłem "lewackich" środowisk, to osoby nieutożsamiające się ze swoją biologiczną płcią czy w inny sposób wykraczające poza "klasyczny" model płci biologicznej, żyły już tysiące lat temu.

Niebinarność nie jest współczesnym „wymysłem”
Niebinarność nie jest współczesnym „wymysłem”123RF/PICSEL

Niebinarność nie jest współczesnym "wymysłem"

Tożsamość płciowa nie zawsze opiera się na binarnym modelu płci biologicznej, a nowe badania wskazują, że osoby niebinarne mogły żyć już w czasach prehistorycznych. Po przeanalizowaniu zawartości ponad 1200 starożytnych grobów z siedmiu miejsc w Europie Środkowej, naukowcy ustalili, że nawet 10 procent z nich mogło należeć do osób nieutożsamiających się ze swoją biologiczną płcią.

Badania nad prehistoryczną tożsamością płciową wywołały ożywioną debatę w ostatnich dziesięcioleciach, a głównym punktem spornym było to, czy płeć w czasach prehistorycznych była zgodna z modelem binarnym i do jakiego stopnia
napisali naukowcy.

Aby rozwiązać tę zagadkę, postanowili sprawdzić korelację między tożsamością płciową a płcią biologiczną wśród 1252 osób, które żyły między wczesnym neolitem a późną epoką brązu, czyli w okresie od 5500 do 1200 r. p.n.e.

W każdym przypadku płeć biologiczną określano na podstawie opublikowanych analiz osteologicznych, natomiast tożsamość płciową ustalano na podstawie oznaczeń znajdujących się na nagrobkach.

Jak wyjaśniają, w sześciu na siedem miejsc pochówku znajdowała się mniejszość, której ustalona płeć biologiczna nie pokrywała się z płcią określaną przez nagrobki.

Osoby niebinarne były wśród nas już w prehistorycznej Europie

Jako przykład opisują biologicznego mężczyznę z miejsca w Niemczech, który został pochowany z nakryciem głowy wykonanym z muszli ślimaków i innymi przedmiotami kojarzonymi z płcią żeńską.

W innym miejscu pochowano biologicznie żeński szkielet wraz z przedmiotami wykorzystywanymi w pochówku mężczyzn, takimi jak kamienny topór, haczyk wędkarski, kły dzika i krzemienne ostrza.

Komentując te ustalenia, autorka badania, dr Eleonore Pape, wyjaśniła, że historycznie nie możemy już postrzegać osób niebinarnych jako "wyjątków" od reguły, ale raczej jako "mniejszości", które mogły być formalnie uznane, chronione, a nawet czczone.

Ogólnie rzecz biorąc, płeć i tożsamość pasowały do siebie u 26,5 procent szkieletów, ale były sprzeczne w 2,9 procentach przypadków. Pozostałe 70,6 procent osób zostało ostatecznie wykluczonych z analizy, ponieważ nie można było określić ich płci. To sugeruje, że około jedna na dziesięć starożytnych osób ma płeć i wskaźniki płci, które się nie zgadzają.

Irackie łódki „maszuf”. Pod prąd i bez silnikaAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas