Niesłusznie siedział ponad 50 lat. Dostał śmieszne odszkodowanie
88-letni mężczyzna, który był najdłużej na świecie osadzonym w celi śmierci, został uniewinniony przez japoński sąd we wrześniu ubiegłego roku. Jak się okazało, dowody użyte przeciwko niemu, przez które spędził w więzieniu ponad pół wieku, zostały sfabrykowane. Teraz dowiadujemy się zaś, że dostał za to odszkodowanie w wysokości 1,4 mln USD, czyli ok. 85 USD za dzień odsiadki.

Iwao Hakamada został w 1968 roku uznany za winnego zabicia swojego szefa, żony mężczyzny i dwójki ich nastoletnich dzieci. Ich ciała zostały wydobyte z płonącego domu, ale jak się okazało ogień miał tylko zamaskować fakt, że cała rodzina została zadźgana na śmierć. Mężczyzna początkowo zaprzeczył, jakoby okradł i zamordował ofiary, ale po kolejnych pobiciach i przesłuchaniach, które trwały do 12 godzin dziennie, złożył wymuszone przyznanie do winy.
Wymuszone zeznania i 50 lat w celi śmierci
Na jego podstawie został skazany na śmierć, ale jakiś czas temu zdecydowano się ponowne rozpatrzyć jego sprawę w związku z podejrzeniami, że śledczy mogli podłożyć pewne dowody, które doprowadziły do skazania go za poczwórne morderstwo. O co konkretnie chodzi? Obrońcy Hakamady przez długie lata próbowali zwrócić uwagę na poplamione krwią ubrania znalezione w zbiorniku z miso rok po aresztowaniu mężczyzny, które wykorzystano do postawienia mu zarzutów.
Ich zdaniem DNA pozyskane z ubrań nie pasowała do DNA Hakamady, co zwiększyło prawdopodobieństwo, że przedmioty należały do kogoś innego albo że ktoś celowo sfabrykował dowody. Ich argumentacja w końcu trafiła na podatny grunt i w 2014 roku przekonała sędziego Hiroaki Murayamę do ponownego rozpatrzenia sprawy, a jej finałem było uniewinnienie mężczyzny we wrześniu ubiegłego roku.
Dostał odszkodowanie. Jego wysokość zaskakuje
Teraz sąd rejonowy w Shizuoce potwierdził CNN, że Iwao Hakamada otrzymał ponad 217 milionów jenów odszkodowania, czyli ok. 1,4 mln USD, co przekłada się na ok. 85 USD za każdy dzień odsiadki od chwili uznania go za winnego. Przedstawiciel prawny Hideyo Ogawa określił odszkodowanie jako "najwyższą kwotę", jaką kiedykolwiek przyznano za niesłuszne skazanie w Japonii, ale jednocześnie zaznaczył, że nigdy nie zrekompensuje ono cierpienia mężczyzny.
Uważam, że państwo popełniło błąd, którego nie da się odpokutować za pomocą 200 milionów jenów
I trudno się z tym nie zgodzić, bo kwota nie wydaje się wystarczająco wysoka, a do tego Iwao Hakamada nie będzie w stanie zbytnio z niej skorzystać. Blisko pół wieku w celi śmierci poważnie odcisnęło się na jego zdrowiu psychicznym i jak przekonuje jego siostra, mężczyzna "żyje we własnym świecie". Jak dowiedzieliśmy się już przy okazji ogłoszenia uniewinnienia, nie jest on w stanie "rozpoznawać rzeczywistości", więc nie został nawet poinformowany o ponownym rozpatrzeniu sprawy.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!