Oby się nie potłukła! Rusza wydobycie 500-letniej porcelany z dna morza

Chińscy archeologowie poinformowali, że rozpoczynają proces eksploracji dwóch 500-letnich wraków na dnie Morza Południowochińskiego, które kursowały najpewniej w ramach Jedwabnego Szlaku. Czy uda im się ocalić cenne skarby?

Chińscy archeologowie poinformowali, że rozpoczynają proces eksploracji dwóch 500-letnich wraków na dnie Morza Południowochińskiego, które kursowały najpewniej w ramach Jedwabnego Szlaku. Czy uda im się ocalić cenne skarby?
Chińscy archeolodzy rozpoczynają wydobycie 500-letniej porcelany z dna morza /The National Administration of Cultural Heritage /domena publiczna

W październiku ubiegłego roku Chiny poinformowały, że podczas badań na Morzu Południowochińskim naukowcy odkryli na głębokości 1500 metrów dwa "całkiem nieźle zachowane wraki statków z dużą liczbą kulturowych reliktów i stosunkowo wyraźną epoką, które są mają dużą wartość historyczną, naukową i artystyczną". Eksperci są przekonani, że jeden pochodzi z okresu Hongzhi dynastii Ming, który trwał od 1488 do 1505 roku i przewoził ładunek składający się z ułożonych w stos kłód hebanowca wschodniego i trochę ceramiki, a drugi z okresu Zhengde (1506-1521) i był załadowany ponad 100 tys. porcelanowych naczyń.

Reklama

Zatonęły 500 lat temu. Teraz dowiemy się, co przewoziły

Możemy nawet obejrzeć fotografie przedstawiające ukryte pod piaskiem stosy misek, talerzy i i innych naczyń z misternymi wzorami. Naukowcy są przekonani, że wszystkie te skarby mogą dostarczyć wartościowych wskazówek na temat dróg handlowych Jedwabnego Szlaku, więc rozpoczęli - wspierany przez władze - proces eksploracji i wykopalisk głębinowych. Bo jak podkreślają, statki podróżowały w różnych kierunkach, a ich wraki znaleziono w odległości mniejszej niż 20 km, co wskazuje, że podróżowały ważnym szlakiem.

Dokładna lokalizacja wraków nie została ujawniona, ale chińscy urzędnicy poinformowali, że na miejscu zostały ustawione znaczniki, a naukowcy odbyli pierwsze z 50 planowanych do kwietnia 2024 roku zanurzeń na pokładzie Deep Sea Warrior, czyli statku podwodnego z własnym napędem przeznaczonego do badań głębinowych, który może zabrać ludzi na głębokość nawet 5000 metrów.

Pierwszy etap ich prac potrwa do początku czerwca i zakłada wykorzystanie załogowych łodzi podwodnych do przeszukania i ustalenia zasięgu rozmieszczenia zatopionych statków, a następnie przeprowadzenia na nich wielokierunkowych i wszechstronnych zapisów danych oraz archeologicznych, a także wydobycie niektórych reliktów i pobranie próbek otaczającego dna morskiego.

Realizacja drugiej i trzeciej fazy planowana jest od sierpnia do września 2023 roku oraz od marca do kwietnia 2024 roku - po zakończeniu badań archeologicznych naukowcy ocenią stan techniczny zatopionych statków i zaproponują kolejne etapy prac archeologicznych i ochrony stanowiska.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: historia | wrak statku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama