Potężny portal znów otwarty. Czym jest tajemniczy otwór w jeziorze Berryessa?

W tym roku mieszkańcy Kalifornii ponownie mogli zobaczyć niezwykły otwór w jeziorze Berryessa wyglądający niczym filmowy portal do innego świata. Patrząc na fotografię czy nagrania zjawiska, można być mocno zdezorientowanym, tym co się zobaczyło, jednak znając okoliczności jego powstania, wszystko staje się jasne.

Gigantyczna dziura na kalifornijskim jeziorze Berryessa osiąga ponad 22 metry średnicy i za każdym razem, gdy powstaje, gromadzi przy pobliskich brzegach tłumy. Ten ostatni fakt nie powinien raczej nikogo dziwić, gdyż w końcu niecodziennie widuje się olbrzymi otwór w naturalnym zbiorniku wodnym.

Fani teorii spiskowych z pewnością znaleźliby niejedno arcyciekawe wytłumaczenie takiego zjawiska, jednak prawda, jak to często bywa, nie jest aż tak sensacyjna jak na przykład ogłoszenie otwarcia portalu do innego świata. Choć w pewnych okolicznościach może być w tym trochę prawdy.

Reklama

Za tajemniczy otwór odpowiada specjalnie wybudowany przelew spustowy, który zabezpiecza okoliczne tereny przed powodziami. Kiedy woda osiągnie wystarczająco wysoki poziom, wówczas zacznie opływać wspomnianym spływem. Gdy tak się dzieje, powstaje wyjątkowo wyglądające zjawisko.

Przez pozostałe dni w roku konstrukcja bardziej oszpeca otaczający krajobraz niż nadaje mu niesamowitości, aczkolwiek efekt, który powstaje w ciągu tych kilku dni, jest według większości zdecydowanie tego wart.

Warto wspomnieć, że dla bezpieczeństwa teren wokół dziury został ogrodzony i zabrania się pływania niedaleko niego. Zanim wprowadzono takie obostrzenia doszło do jednego śmiertelnego wypadku z udziałem 41-letniej kobiety, którą silny prąd wciągnął wprost do innego świata.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kalifornia | USA | jezioro | portal
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama