Riderzy opanowali stadion
W nocy z 22 na 23 marca Stadion Narodowy stał się miejscem pierwszego w swojej krótkiej historii wyczynu sportowego. Zawodnicy reprezentujący pokrewne dyscypliny sportów motocyklowych - Tadek Błażusiak (enduro) i Ronnie Renner (motocross) - wykorzystali plac budowy stadionu jako nietypowy tor wyścigowy.
Miejsce to samo, ale inna arena
Błażusiak i Renner spotkali się już w tym miejscu we wrześniu 2008 r. podczas zawodów Red Bull X-Fighters Super Session rozgrywanych na ówczesnym Stadionie Dziesięciolecia. Błażusiak był wówczas sędzią zawodów, a Renner - kapitanem zwycięskiej drużyny. W nocy z poniedziałku na wtorek - to samo miejsce na mapie miasta, lecz inny już stadion - wybrali na miejsce kolejnego sportowego spotkania, które tym razem przybrało formę bezpośredniego starcia w motocyklowym wyścigu.
Frajda na placu budowy
- Bardzo się cieszę, że mogłem ścigać się z Ronniem w tym miejscu. To, co dzisiaj zobaczyłem na Stadionie przeszło moje oczekiwania, nie sądziłem ze prace tutaj są tak zaawansowane. Niemniej bardzo fajnie było się ścigać po placu budowy - nie zdarza się to codziennie - powiedział Błażusiak.
- Warszawa zawsze będzie mi się kojarzyć z tym miejscem. Dwa lata temu na Stadionie X-lecia moja drużyna wygrała Red Bull X-Fighters Super Session, dzisiaj znowu miałem okazję tu rywalizować. Co prawda stadion wygląda inaczej i jest znacznie więcej betonu, ale nie zmienia to faktu, że robi wrażenie. Bardzo chciałbym tu wrócić, gdy już będzie gotowy - powiedział Renner.
Ronnie Renner to jeden z najsłynniejszych zawodników freestyle motocorsowych, który wielokrotnie zasłynął z prób pobicia rekordów świata. W 2007 roku Amerykanin zdobył złoty medal w konkurencji Step Up rozgrywanej w ramach letniej edycji X Games. Rok później w Kalifornii wybił się na motocyklu na wysokość 18 metrów ustanawiając przy tym rekord świata. W 2009 roku w Chicago, Renner pobił swój własny rekord skoku wzwyż na motocyklu - osiągnął wówczas wysokość 19,5 metra!