Roślina z Twojego ciała? Kompostowanie zmarłych jest legalne w Kalifornii
Kompostowanie ludzi po śmierci? W Kalifornii to możliwe. Stan jest piątym, który zalegalizował ten przyjazny dla środowiska sposób pochówku.
Kremacja, która stanowi ponad połowę pochówków, jest procesem energochłonnym, który emituje do powietrza substancje chemiczne, takie jak dwutlenek węgla. Poprzez kompostowanie człowieka, czyli redukcję organiczną, ciało jest naturalnie rozkładane przez glebę.
Proces obejmuje umieszczenie zmarłego w stalowej skrzyni o długości około 2,5 metra z materiałami biodegradowalnymi, takimi jak wióry drzewne i kwiaty. Po 30-60 dniach ciało rozkłada się na ziemię, która może być zwrócona krewnym, a ci mogą z nią zrobić, co tylko chcą. Klienci sadzili w odebranej ziemi drzewa i kwiaty lub wrzucali ją do oceanu.
Micah Truman, założyciel i dyrektor generalny Return Home, czyli domu pogrzebowego w rejonie Seattle, który specjalizuje się w kompostowaniu ludzi, mówi, że: "popyt na takie działanie po śmierci wzrósł w ostatnich latach. Jeden z rolników przed śmiercią zażyczył sobie, aby jego ciało wróciło na farmę, na której spędził całe życie. Nie ma żadnych ograniczeń co do tego, co można zrobić z ziemią po śmierci".
Kalifornia jest piątym stanem, w którym jest dozwolone kompostowanie ludzi, po Waszyngtonie, Kolorado, Vermont i Oregonie. Cały zabieg kosztuje około 5 tysięcy do 7 tysięcy dolarów. Dla porównania, za pochówek w trumnie musielibyśmy zapłacić w Kalifornii średnio 7225 dolarów, a za kremację 6028 dolarów. Politycy, którzy pracowali nad przygotowaniem ustawy podkreślają jej wartości ekologiczne.
Daje się jednak słyszeć głosy sprzeciwu
Nie wszyscy popierają nową kalifornijską ustawę. California Catholic Conference, organizacja religijna w Sacramento uważa, że proces kompostowania "redukuje ludzkie ciało do towaru jednorazowego. Praktyka pełnego szacunku grzebania ciał lub honorowania prochów zmarłych współgra z uniwersalną normą czci i troski wobec nich".