Siła charakteru i siekiera ostra jak brzytwa: Polak najlepszym drwalem Europy!

article cover

Siła charakteru i siekiera ostra jak brzytwa: Polak najlepszym drwalem Europy!

Na podium była chwila na świętowanie, jednak po powrocie do kraju Michał Dubicki znowu zamierza wziąć się do ciężkiej pracy. W końcu już 1-2 listopada w Pradze odbędą się Mistrzostwa Świata . – Żeby zdobyć medal, trzeba będzie rywalizować z wielkimi mistrzami z Australii, Nowej Zelandii, czy USA, ale nie boję się tego. Jak dla mnie te zawody mogłyby się odbywać nawet jutro – uśmiecha się Dubicki.
Na podium była chwila na świętowanie, jednak po powrocie do kraju Michał Dubicki znowu zamierza wziąć się do ciężkiej pracy. W końcu już 1-2 listopada w Pradze odbędą się Mistrzostwa Świata . – Żeby zdobyć medal, trzeba będzie rywalizować z wielkimi mistrzami z Australii, Nowej Zelandii, czy USA, ale nie boję się tego. Jak dla mnie te zawody mogłyby się odbywać nawet jutro – uśmiecha się Dubicki.
Chociaż w trakcie zawodów walczą do ostatniej drzazgi, po ostatnim ciosie siekierą są dobrymi kumplami. W świecie ekstremalnych drwali jest miejsce zarówno na zaciętą rywalizację, jak i na przyjaźń.
Chociaż w trakcie zawodów walczą do ostatniej drzazgi, po ostatnim ciosie siekierą są dobrymi kumplami. W świecie ekstremalnych drwali jest miejsce zarówno na zaciętą rywalizację, jak i na przyjaźń. materiały prasowe
W zawodach nie ma miejsca na jakiekolwiek pomyłki. Zawodnicy rywalizują parami w czterech konkurencjach: Stock Saw – odcięcie pilarką idealnie równych krążków drewna; Underhand Chop – przerąbanie siekierą kłody, na której się stoi; Single Buck – konkurencja z ogromną piłą ręczną, za pomocą której odcina się krążek drewna; a także Standing Block Chop – czyli przerąbanie siekierą stojącej kłody. Wykonują jedną po drugiej, bez chwili wytchnienia. Szybszy przechodzi dalej, wolniejszy żegna się z zawodami.
W zawodach nie ma miejsca na jakiekolwiek pomyłki. Zawodnicy rywalizują parami w czterech konkurencjach: Stock Saw – odcięcie pilarką idealnie równych krążków drewna; Underhand Chop – przerąbanie siekierą kłody, na której się stoi; Single Buck – konkurencja z ogromną piłą ręczną, za pomocą której odcina się krążek drewna; a także Standing Block Chop – czyli przerąbanie siekierą stojącej kłody. Wykonują jedną po drugiej, bez chwili wytchnienia. Szybszy przechodzi dalej, wolniejszy żegna się z zawodami.
Po przerąbaniu ostatniej kłody Dubicki uniósł w górę zaciśniętą pięść w geście zwycięstwa. Rywal mógł tylko patrzeć z uznaniem na Polaka, który dzięki mistrzostwu we władaniu siekierą zyskał u przeciwników przydomek „axe machine”.
Po przerąbaniu ostatniej kłody Dubicki uniósł w górę zaciśniętą pięść w geście zwycięstwa. Rywal mógł tylko patrzeć z uznaniem na Polaka, który dzięki mistrzostwu we władaniu siekierą zyskał u przeciwników przydomek „axe machine”.materiały prasowe
Nawet w finale, gdzie rywalizował z kolejnym uznanym rywalem, Arminem Kuglerem z Austrii (na zdjęciu), Dubicki nie musiał drżeć o rezultat, pokonując przeciwnika o ponad 10 sekund. Każdą kolejną konkurencję wykonywał szybciej od rywala, sukcesywnie budując swoją przewagę.
Nawet w finale, gdzie rywalizował z kolejnym uznanym rywalem, Arminem Kuglerem z Austrii (na zdjęciu), Dubicki nie musiał drżeć o rezultat, pokonując przeciwnika o ponad 10 sekund. Każdą kolejną konkurencję wykonywał szybciej od rywala, sukcesywnie budując swoją przewagę.
W półfinale Szwed Calle Svadling (na zdjęciu) robił wszystko co mógł, żeby utrudnić Michałowi Dubickiemu drogę do wygranej. Nie miał jednak żadnych szans. W tym starciu Polak ustanowił z czasem 1:02.83 nowy rekord Europy w wykonywaniu wszystkich konkurencji. Co ciekawe, poprzednim rekordzistą był… on sam, ustanawiając go w trakcie majowych zawodów Champions Trophy w Szwecji.
W półfinale Szwed Calle Svadling (na zdjęciu) robił wszystko co mógł, żeby utrudnić Michałowi Dubickiemu drogę do wygranej. Nie miał jednak żadnych szans. W tym starciu Polak ustanowił z czasem 1:02.83 nowy rekord Europy w wykonywaniu wszystkich konkurencji. Co ciekawe, poprzednim rekordzistą był… on sam, ustanawiając go w trakcie majowych zawodów Champions Trophy w Szwecji.
Michał Dubicki tydzień wcześniej został Mistrzem Polski a w European Trophy udowodnił, że jest w wybitnej formie. Na zdjęciu rywalizuje z Niemcem Dannym Mahrem w konkurencji Single Buck. Ostatecznie Polak to ćwierćfinałowe starcie wygrał z przewagą ponad 20 sekund.
Michał Dubicki tydzień wcześniej został Mistrzem Polski a w European Trophy udowodnił, że jest w wybitnej formie. Na zdjęciu rywalizuje z Niemcem Dannym Mahrem w konkurencji Single Buck. Ostatecznie Polak to ćwierćfinałowe starcie wygrał z przewagą ponad 20 sekund.
Polak w belgijskim Oudenaarde ani przez moment nie pozostawił rywalom złudzeń co do tego, kto jest najlepszy. Cztery razy wychodził na scenę w kolejnych rundach i cztery razy miał najlepszy wynik z całej stawki.
Polak w belgijskim Oudenaarde ani przez moment nie pozostawił rywalom złudzeń co do tego, kto jest najlepszy. Cztery razy wychodził na scenę w kolejnych rundach i cztery razy miał najlepszy wynik z całej stawki.materiały prasowe
Siekiera, którą w zawodach posługuje się Michał Dubicki, to wyjątkowy sprzęt. Najlepsze egzemplarze produkowane są wyłącznie w Nowej Zelandii, która jest kolebką zawodów drwali. Jedna siekiera kosztuje około 2,5 tys. złotych, a najlepsi zawodnicy zabierają ze sobą na zawody nawet kilkanaście różnie wyprofilowanych sztuk. Są one tak ostre, że zawodnicy mogą się nawet nimi… golić.
Siekiera, którą w zawodach posługuje się Michał Dubicki, to wyjątkowy sprzęt. Najlepsze egzemplarze produkowane są wyłącznie w Nowej Zelandii, która jest kolebką zawodów drwali. Jedna siekiera kosztuje około 2,5 tys. złotych, a najlepsi zawodnicy zabierają ze sobą na zawody nawet kilkanaście różnie wyprofilowanych sztuk. Są one tak ostre, że zawodnicy mogą się nawet nimi… golić.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?