Świadomy sen - jedni twierdzą, że nie istnieje, inni jeżdżą w nim na nartach

- Świadomy sen to taki, w którym nie jesteśmy statystami, tylko głównymi aktorami, a często nawet reżyserami przedstawienia, które nam się śni - mówi Sławomir Goździk. Świadomego snu można się nauczyć. Dlaczego warto to zrobić?

Świadomy sen jest najlepszym symulatorem - trzeba tylko nauczyć się śnić w ten sposób
Świadomy sen jest najlepszym symulatorem - trzeba tylko nauczyć się śnić w ten sposób123RF/PICSEL

Czym jest świadomy sen?

Sławomir Goździk: To jest sen, w którym nie jesteśmy statystami, tylko głównymi aktorami, a często nawet reżyserami przedstawienia, które nam się śni. Podczas takiego snu możemy robić bardzo różne rzeczy - bawić się, uczyć się, pracować z własną traumą czy z własnymi przeżyciami, z którymi trudno radzimy sobie w normalnym śnie, czyli z koszmarami.

Świadomy sen to jest pewien stan snu, w którym sobie uświadamiamy, że śnimy, mimo że w dalszym ciągu śpimy. Wtedy najczęściej budzimy się, bo to jest dziwne uczucie - przynajmniej na początku - takie uczucie bardzo ekstatyczne, że śnię, że to wszystko jest sen. I wtedy zazwyczaj tacy rozkojarzeni, zdenerwowani budzimy się z poczuciem, że śniło nam się coś dziwnego.

Czym świadomy sen różni się od zwykłego snu?

Normalny sen to taki sen, w którym nam się coś śni - budzimy się rano i go pamiętamy albo nie. Natomiast świadomy sen to jest taki sen, w którym możemy zmienić wszystko - możemy zmienić miejsce, możemy korzystać z takich magicznych mocy jak latanie, przechodzenie przez ściany, porozumiewanie się bez słów, zmiana ciała - możemy być zwierzęciem lub czymkolwiek zechcemy, możemy być na ziemi, możemy być w kosmosie. Możemy zrobić wszytko, co sobie wymyślimy, co sobie wykreujemy. W normalnym śnie nie mamy takiej "mocy".

Czy można nauczyć się świadomego śnienia?

Są pewne narzędzia i sposoby, żeby ten sen świadomy uzyskiwać. Dzięki temu możemy robić wszytko, czego zapragniemy w sposób absolutnie świadomy. Są pewne metody - takie, które po prostu możemy wyćwiczyć, możemy mieć intencję zaśnięcia, możemy mieć tzw. znaki snu, czyli rzeczy, które nam się często śnią.

Częste śnienie - zwłaszcza, jeżeli pamiętamy swoje sny - jest pomocnym elementem. Może nam on w czasie snu uświadomić, że skoro nam się to śni - a na jawie wiemy, że to jest nasz znak snu - to możemy się z niego wybudzić. Ważny jest też cel snu, bo w momencie, kiedy obudzimy się ze świadomego snu zazwyczaj nie wiemy, co z tym możemy zrobić. Wiele osób miewa sny świadome, a w ogóle nie zdaje sobie z tego sprawy - są porywane przez nurt snu, przez akcję, która się dzieje i nie wiedzą o tym, że tak naprawdę mogą być reżyserami, a nie statystami.

Świadome sny to nie tylko okazja do nauki. Można w ten sposób spełniać swoje najskrytsze fantazje
Świadome sny to nie tylko okazja do nauki. Można w ten sposób spełniać swoje najskrytsze fantazje123RF/PICSEL

Jakie korzyści płyną ze świadomego śnienia?

Przede wszystkim możemy doświadczać bardzo wielu rzeczy na przestrzeni rozrywki czy nauki. Możemy uczyć się tak naprawdę wszystkiego, np. jeździć na nartach - są sportowcy, którzy wykorzystują świadome śnienie do treningu, kiedy po prostu walczą z przeciwnikiem, z którym będą walczyli za jakiś czas w rzeczywistości.

A że umysł jest bardzo pojemny i oglądając np. wcześniej walki przeciwnika można dokładnie, umysł dokładnie wie, jak się porusza, w jaki sposób walczy przeciwnik i w stanie świadomego snu możemy to wykorzystać trenując, symulując walkę, a jest to idealny symulator.

Czy można wysnuć wniosek, że świadomy sen redukuje stres?

Tak, oczywiście. Jest to jeden z takich aspektów, w które możemy wykorzystywać świadomy sen, czyli praca z różnymi traumami, z różnymi deficytami, z własną energetyką. Bardzo często dzieci śnią świadomie i podświadomie, intuicyjnie wykorzystują to do tego, żeby po prostu wyjść z koszmaru.

Jeszcze nie wiedzą, że mogą się odwrócić i koszmar zmienić w coś przyjemnego, zazwyczaj przed nim uciekają. Jak np. dziewczynka, która często śniła koszmary i uciekała na wysoki budynek, skakała i w momencie, kiedy uderzała o ziemię wiedziała, że to jest jedyna metoda, że w tym momencie się budzi - ona wiedziała, że to jest sen, że musi się z niego obudzić, ale nie miała narzędzi i świadomości, że może w tym śnie zmienić ten koszmar w cokolwiek innego.

Dorosły człowiek, który świadomie śni, który się tego nauczył właśnie z różnymi lękami, koszmarami, z tzw. deficytami społecznymi może spokojnie pracować, łagodzić je bądź całkowicie wyeliminować ze swojego życia.

Sławomir Goździk jest trenerem prowadzącym warsztaty ze świadomego śnienia.

PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas