​Testosteron: Hormon głupoty?

W filmach i książkach często pojawiają się stereotypowe postaci napompowanych mężczyzn, którzy przeważnie są porywczy, szybko podejmują decyzje i nie poświęcają zbyt dużo czasu na myślenie. Takich osobników można z powodzeniem szukać także w realnym świecie. Naukowcy twierdzą, że za wszystkim, zarówno budową ciała jak i robieniem zamiast myślenia, stoi testosteron.

Testosteron zwiększa pewność siebie, a ta zgubiła już niejednego...
Testosteron zwiększa pewność siebie, a ta zgubiła już niejednego...123RF/PICSEL

Naukowcy z Kalifornijskiego Instytutu Technologii Caltech i Amerykańskiej Szkoły Biznesu Wharton przeprowadzili szereg badań, które miały na celu ustalenie korelacji pomiędzy poziomem testosteronu u mężczyzn, a ich procesami decyzyjnymi.

Wyniki testów wykazały, że hormon jest odpowiedzialny za poczucie pewności siebie i tym samym za podejmowane na szybko wybory.

Im wyższy poziom testosteronu, tym większe u mężczyzn było przekonanie, że mają rację i ich decyzje są właściwe bez konieczności myślenia o nich czy zdobywania informacji.

Każdemu uczestnikowi podawano dawkę tak samo wyglądającej substancji: część dostawała prawdziwy testosteron, część placebo. Po naszprycowaniu mieli rozwiązywać zadania logiczne i matematyczne oraz testy na refleks. Mieli nieograniczoną ilość czasu na zastanowienie się, a za poprawne odpowiedzi dostawali pieniądze.

Przykładowe pytanie: "Piłka i kij do baseballa kosztują razem dolara i 10 centów. Jeśli kij jest droższy o dolara od piłki, to ile kosztuje piłka, a ile kij?".

Testosteron to alegoria męskości. Ale też substancja, która prowadzi do podejmowania pochopnych decyzji123RF/PICSEL

Pewni siebie uczestnicy z podwyższonym poziomem testosteronu odpowiadali szybko i... przeważnie błędnie, mówiąc, że piłka kosztuje 10 centów, a kij dolara.

Ci, którzy dostawali zastrzyk z placebo, myśleli dłużej i spokojniej nad odpowiedziami. W tej grupie przeważały prawidłowe odpowiedzi: piłka kosztuje 5 centów, a kij dolca i 5 centów.

Ostatecznie wyszło na to, że "grupa testosteronowa" miała o 20 proc. gorsze wyniki od "grupy placebo".

Za wszystkim stały podejmowane szybko i bez głębszego przemyślenia decyzja oparte na zbytniej pewności swojej racji. Po badaniu cześć mężczyzn przyznała, że pytania wydawały im się z pozoru proste i nie zastanawiali się za długo nad odpowiedzią, przez co czasem się mylili.

- Wyniki wskazują jasno, że testosteron odpowiada za szybkie i nie zawsze prawidłowe decyzje - komentują w raporcie badacze.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas