W błocie i we mgle
Ostatni dzień lipca nie był dla kraju łaskawy: Warszawę zalało, południe tonęło w deszczu, górskie szlaki zamieniały się w potoki, a temperatura spadła do jesiennych wartości. W Szczyrku było dokładnie tak samo. Z tą małą różnicą, że zawodnicy Biegu o Złote Kierpce nie skarżyli się na złe warunki atmosferyczne.
Mało przyjemny obraz lata
Mimo to wyniki czołówki były o ponad minutę lepsze od ubiegłorocznych. Wśród mężczyzn zwyciężył niezagrożony Andrzej Długosz. Wyprzedził on Daniela Wosika i Miłosza Szcześniewskiego, który na ostatnich metrach stoczył pasjonującą walkę z Pawłem Krawczykiem. Około 150 metrów przed metą ten ostatni wyprzedził zawodnika Salomon Suunto Team, jednak Miłosz zebrał się w sobie i dosłownie na ostatnich metrach odebrał trzecią lokatę Pawłowi.
1,5 minuty różnicy
Zdaje się, że już do tradycji imprezy organizowanej na Skrzycznem należy fatalna pogoda, trudna trasa oraz dobre kiełbaski i pamiątkowe, skórzane kierpce rozdawane wszystkim uczestnikom. W tym roku oprócz losowanych gadżetów od Salomona i Suunto, do wygrania był także rower górski i weekendy w górach.
Wyniki najlepszych w II Biegu o Złote Kierpce:
Kobiety
1. Izabela Zatorska (RMD Montrail) 43:17
2. Anna Celińska (Byledobiec Anin) 44:24
3. Dominika Wiśniewska (RMD Montrail) 44:45
Mężczyźni
1. Andrzej Długosz (RMD Montrail) 35:34
2. Daniel Wosik (RMD Montrail) 37:17
3. Miłosz Szcześniewski (Salomon Suunto) 37:49