Zarabia krocie, czekając w kolejkach za innych

Ciężko byłoby wybrać najdziwniejszy zawód na świecie, jednak w czołówce z pewnością znalazłoby się miejsce dla zawodowego stacza, czyli osoby, która odpłatnie czeka za innych w kolejce. W Wielkiej Brytanii na tej praktyce można zarobić nawet 160 funtów dziennie, co w przeliczeniu daje prawie 900 złotych. Jak to mówi znane powiedzenie, lepiej mądrze stać niż głupio biegać.

Nawet na zwykłym staniu można zarobić niemałe pieniądze
Nawet na zwykłym staniu można zarobić niemałe pieniądzePixabay.com

Niejaki 31-letni Freddie Beckitt stwierdził, że jako mieszkaniec Londynu przyzwyczajony jest do ciągłego stania w najróżniejszych kolejkach. W związku z tym mężczyzna postanowił spieniężyć swoją codzienność, zaczynając zarabiać właśnie w tej nietypowej dziedzinie.

Nikt nie lubi czekać po kilka godzin, aby przykładowo kupić lub odebrać bilet na swój ulubiony spektakl czy koncert. Niestety większość z nas nie ma innego wyboru, jak tylko swoje odstać, jednak bogaci ludzie mogą pozwolić sobie na zakup specjalnej usługi zawodowego stacza, który zrobi to za nich.

Jak się okazuje, na staniu dobrze się zarabia. Wspomniany 31-latek dostaje 20 funtów za każdą godzinę pracy, dzięki czemu czasami kończy dzień z dodatkowymi 160 funtami na koncie. W przeliczeniu daje to ponad 100 zł za 60 minut czekania i niemal 900 zł za osiem godzin.

Niestety wspomniany ośmiogodzinny dzień pracy jest rzadkością w tej branży. Nie trudno się domyślić, że kolejki zazwyczaj osiągają znacznie mniejsze rozmiary. Jednak z drugiej strony raczej nie ma na co narzekać, gdyż pełny etat mógłby być wyjątkowo męczący i ciężki do wytrzymania.

Rozważając nad wadami i zaletami tej działalności, warto również dodać, że od zawodowego stacza nie wymaga się żadnych umiejętności ani - co oczywiste - żadnych dyplomów. Aczkolwiek będąc od kilku lat w zawodzie, dalej będziemy zarabiać dokładnie tyle samo co na starcie.

Raczej nie polecalibyśmy od razu rzucania swoich obecnych prac dla stosunkowo niepewnego źródła dochodu. Tym bardziej, że w czasach coraz powszechniejsze internetu, kolejki mogą raz na zawsze odjechać spod sklepów do sieci.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas