Znalazł skarb i się nie przyznał. Setki tysięcy przeszły mu koło nosa
Poszukiwacz przeczesywał z wykrywaczem metali pole w Anglii, gdy znalazł niesamowity skarb. Okazało się, że to niezwykle rzadkie monety wchodzące w zbiór jeszcze większego odkrycia, którego wartość oszacowano na niemal 400 tys. funtów. Mężczyzna nie zgłosił jednak znaleziska. Skończyło się więzieniem zamiast wysokiej nagrody.

Znalazł skarb i się nie przyznał. Więzienie zamiast nagrody
Każdy poszukiwacz marzy o odnalezieniu skarbu, ale tylko nielicznym się to udaje. Nadzieja na wyjątkowe odkrycie napędza jednak pasję i motywuje do godzin spędzanych w terenie, z detektorem w dłoni i wzrokiem utkwionym w ziemię. W dodatku, gdy pojawia się realna szansa na nagrodę, determinacja rośnie, a serce bije szybciej - bo może to właśnie dziś los się uśmiechnie.
Niestety, nie wszyscy, którym się poszczęści, potrafią zachować się uczciwie. Historia pewnego detektorysty, który w kluczowym momencie wybrał drogę oszustwa, pokazuje, że nieuczciwość się po prostu nie opłaca. Mężczyzna, który mógł legalnie zdobyć znaczną sumę i uznanie, ostatecznie zapłacił za swoje działania karą więzienia i zakazem powrotu do ukochanego hobby. Koło nosa przeszła mu też spora nagroda.
Skarb z zachodniego Norfolk sprzedany. Oszust mógł zgarnąć setki tysięcy
Sytuacja dotyczy odkrycia, które okrzyknięto "skarbem z zachodniego Norfolk". Taką nazwę nosi kolekcja 131 złotych monet odkrytych na przestrzeni lat na polu w zachodnim Norfolk w Anglii. Są to małe złote monety bite przez królestwa frankijskie z dynastii Merowingów na początku VII wieku. Skarb ten jest znaczący, ponieważ zawiera wiele frankońskich monet tremisses, które są stosunkowo rzadkimi znaleziskami w Brytanii, a także dlatego, że jest on największym skarbem anglosaskich złotych monet, jaki kiedykolwiek tam odkryto. Kolekcja zawiera monety z różnych europejskich mennic, co podkreśla rozległe sieci handlowe działające w czasach Merowingów.
David Cockle, były policjant z Norfolk, który od lat pasjonuje się poszukiwaniami z wykrywaczem metalu, brał udział w poszukiwaniach na właśnie tym polu. Detektorysta znalazł część monet z tego skarbu. Cockle jednak nie zgłosił wówczas znaleziska. Zamiast tego oszukał handlarza antykami i sprzedał dziesięć monet za 15 000 funtów. Sprawa ostatecznie kilka lat temu wyszła na jaw i Cockle w wieku 50 lat został skazany na 16 miesięcy więzienia za kradzież dziesięciu rzadkich złotych monet, otrzymał nakaz zwrotu pozyskanych za nie środków oraz zakaz powrotu do prowadzenia poszukiwań z wykrywaczem metali przez 5 lat. Teraz doszła do tego kolejna kwestia - skarb właśnie sprzedano, a Cockle nie może otrzymać przydziału z nagrody za znalezisko.
Uczciwość mogła przynieść znalazcy nawet ponad 100 tys.
Sąd Koronny w Ipswich zaznaczył przy okazji ujawnienia oszustwa kilka lat temu, że działania Cockle'a, które ten motywował potrzebą pozyskania pieniędzy na rozwód, były tak naprawdę dyktowane chciwością i problemami z hazardem. Podkreślono, że jego działania nie tylko zaszkodziły integralności archeologicznej stanowiska, zaburzając kontekst znaleziska, ale także zachwiały długoletnim zaufaniem między poszukiwaczami a właścicielami gruntów oraz panującym w Wielkiej Brytanii prawem, podaje Noah News.
Pozostałe odkrycia na tym samym polu zostały jednak zgłoszone odpowiednim organom przez drugiego detektorystę, który brał udział w eksploracji w latach 2014-2020, oraz właściciela ziemi, na której prace były prowadzone. Gdy wszystkie procedury zostały dopełnione, odkrycie uznano za całość i w 2021 r. przyznano rangę skarbu, a jego wartość oszacowano na setki tysięcy funtów. Nie udało się odzyskać paru sprzedanych przez Cockle'a monet, więc obecnie skarb liczy ich 129. W maju bieżącego roku zbiór został zakupiony przez Norwich Castle Museum i dzięki temu według przepisów właściciel ziemi i uczciwy znalazca otrzymali nagrodę - podzielili się zyskiem ze sprzedaży w wysokości 367 200 funtów. Gdyby zatem Cockle lata temu dołączył do grona uczciwych znalazców i również zgłosił znalezisko, mógłby teraz otrzymać ponad 100 000 funtów z przydziału.