Największy samolot świata zostanie odbudowany. Ukraińcy potwierdzają
Antonow An-225 "Mrija" został zniszczony w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Wielu myślało wtedy, że los maszyny jest przesądzony i już nigdy nie zobaczymy w locie największego transportowca w historii. Teraz jednak Ukraińcy są pewni, że chcą odbudować dumę swojego lotnictwa. W jaki sposób chcą to zrobić?
Ukraiński państwowy koncern obronny Ukroboronprom potwierdza, że powstały plany odbudowy największego samolotu transportowego w historii, czyli An-225. Głosy o możliwości rekonstrukcji zniszczonego Antonowa pojawiały się już od 2022 roku. Początkowo odbudowa wydawała się jednak nierealna i nieekonomiczna. Teraz jednak słyszymy oficjalne głosy mówiące o tym, że plany dotyczące odbudowy rzeczywiście powstały.
Prezes rady nadzorczej koncernu Ukroboronprom zapowiedział plany podczas niedawnego szczytu NATO w Waszyngtonie.
Naszym celem jest odbudowa tego samolotu i pokazanie światu, że Ukraina potrafi odtworzyć maszynę tak legendarną w branży transportu ciężkiego
Jednocześnie Lomdżaria dodał, że nie może zdradzić żadnych technicznych szczegółów, a także terminów dotyczących odbudowy, ale potwierdził, że rzeczywiście istnieją plany odtworzenia samolotu An-225.
Nieukończony drugi Antonow daje nadzieję na odbudowę
Mimo że powstał tylko jeden latający egzemplarz samolotu An-225, to istnieje jeszcze drugi, nieukończony model. W latach 2000. wielokrotnie planowano zakończenie jego budowy, ale ostatecznie do niczego nie doszło. W 2016 roku Chiny miały przejąć projekt, jednak od tego czasu brak jest jakichkolwiek informacji na ten temat.
Możliwe, że Ukraińcy chcą ukończyć drugi egzemplarz z wykorzystaniem części ze zniszczonego w 2022 roku samolotu, o czym wspominali już krótko po jego utracie. Mówiło się także o kanibalizacji nieukończonej drugiej maszyny i zbudowaniu całkowicie nowego transportowca, gdyż wiele części, z których zbudowany jest Antonow An-225 nie jest produkowanych od lat 80.
Antonow An-225 był największym samolotem transportowym w historii
Gigantyczny transportowiec powstał jako element radzieckiego programu wahadłowców Buran. Miał on w założeniu służyć do wynoszenia w powietrze wahadłowców zamocowanych na wierzchniej stronie jego kadłuba. Stąd nietypowy kształt tylnych stateczników "Mriji", które musiały znajdować się poza cieniem aerodynamicznym zamocowanego na grzbiecie wahadłowca.
An-225 powstał na podstawie innego ogromnego transportowca, mianowicie An-124 zwanego popularnie "Rusłan". Względem pierwowzoru model 225 posiada przedłużony o niemal 15 metrów kadłub, powiększone skrzydła, dwa dodatkowe silniki i wspomniane już zmienione tylne stateczniki.
An-225 poruszał się z maksymalną prędkością 850 km/h, a jego zasięg wynosił ponad 15 tys. kilometrów. Samolot ważył ponad 200 ton i miał 84 metry długości, dla porównania Boeing 747 Jumbo Jet, czyli jeden z największych samolotów pasażerskich ma około 71 metrów długości.
Samolot został oblatany w 1988 roku, a po rozpadzie ZSRR i fiasku programu Buran wykorzystywany był do przewozu wielkogabarytowych ładunków drogą powietrzną. Maszyna ustanowiła rekord najcięższego ładunku przewiezionego samolotem, wyniósł on 247 ton. "Mrija" przetransportowała także generator do armeńskiej elektrowni o wymiarach 16 × 4 metry, był to największy w historii przedmiot załadowany do samolotu
Jedyny egzemplarz Antonowa An-225 został zniszczony w lutym 2022 roku podczas rosyjskiego ataku na bazę lotniczą w Hostomelu, gdzie znajdowały się hangary Antonowa. Prawdopodobnie załoga Antonowa była zaskoczona dniem ataku, gdyż ewakuacja maszyny była już zaplanowana.