Pięć udanych lotów pierwszego samolotu suborbitalnego od Dawn Aerospace [WIDEO]

Przemysł kosmiczny rozwija się w tak szalonym tempie, że ciężko jest ogarnąć, która z rozwijanych technologii podbije świat. Okazuje się, że mogą to być kosmiczne samoloty od mało znanej firmy z Nowej Zelandii.

Kosmiczny tort jest duży, dlatego nie brakuje firm, które chcą kawałek dla siebie. Jedną z takich firm jest Dawn Aerospace. Jej inżynierowie właśnie pomyślnie zakończyli pięć lotów testowych swojego bezzałogowego samolotu suborbitalnego o nazwie Mk-II Aurora na niebie nad lotniskiem Glentanner w Nowej Zelandii. Trzeba tutaj mocno podkreślić, że te pięć lotów odbyło się w zaledwie 3 dni, a dwa z nich w odstępie tylko 90 minut.

Przedstawiciele firmy ogłosili, że za pomocą samolotu suborbitalnego zamierzają w bardzo tani sposób wynosić ładunki na ziemską orbitę. Mk-II Aurora został zaprojektowany do poziomego startu i lądowania na konwencjonalnych pasach startowych większości lotnisk na całym świecie. Nie mówimy tutaj zatem o wahadłowcu, gdyż one startują pionowo, przymocowane do rakiet.

Reklama

Obecnie prototyp jest wyposażony w zastępcze silniki odrzutowe, które docelowo zostaną zastąpione przez bardzo wydajny silnik rakietowy na paliwo ciekłe. W silniku ma zostać wykorzystany nadtlenek wodoru i nafta. Układ będzie zdolny do rozpędzenia samolotu do prędkości naddźwiękowych, i to na wysokości do 100 kilometrów ponad powierzchnię naszej planety.

Mk-II Aurora ma oferować wynoszenie na niską orbitę ładunków do 250 kilogramów. Jako że pojazd będzie wielokrotnego użytku, koszty misji zostaną bardzo mocno obniżone. Przedstawiciele firmy są pewni, że taka firma dostarczania ładunków na orbitę będzie cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. W ciągu najbliższych 10 lat w przestrzeni kosmicznej pojawi się ponad 100 tysięcy satelitów.

Źródło: GeekWeek.pl/Dawn Aerospace / Fot. Dawn Aerospace

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy