Sony startuje z własną marką produkującą drony i pokazuje prototyp [FILM]

Airpeak, bo taką właśnie nazwę otrzymała marka, zajmie się opracowaniem dronów, które w najefektywniejszy sposób będą w stanie utrzymywać w powietrzu kamery Alpha.

Chociaż większości z nas Sony kojarzy się z marką produkującą telewizory, konsole, smartfony czy inną elektronikę do domu, to nie można zapomnieć, że ten japoński producent cieszy się popularnością również w branży filmowej, a wszystko za sprawą swoich wyśmienitych sensorów i aparatów bezlusterkowych z serii Alpha. Te ostatnie właśnie doczekały się zaś wsparcia, bo koncern na trwających właśnie targach CES 2021 zapowiedział, że startuje z biznesem dronowym, którego celem jest współpraca ze wspomnianymi jednostkami. Szczególnie jeśli chodzi o kręcenie wideo z powietrza, bo body full-frame i obiektywy są duże, ciężkie i stanowią dla obecnych dronów poważne wyzwanie. 

Reklama

Dlatego też Sony ma zamiar odpowiedzieć na zapotrzebowanie i w ramach Airpeak stworzyć drony praktyczne, małe, poręczne i lekkie, żeby nie trzeba było posiadać dużego samochodu do ich transportu. W związku z tym prototyp, który w końcu możemy zobaczyć w akcji, mierzy 60 cm średnicy, jest wyposażony w 4 duże wirniki na ramionach z włókna węglowego, ramę zdolną pomieścić dwa duże akumulatory i długie węglowe nogi wykorzystywane do postawienia drona podczas jego szykowania do akcji, które rozkładają się na boki podczas lotu i działają również na zasadzie zderzaków chroniących urządzenie przed przeszkodami. 

Oczywiście aparat jest mocowany na sprawdzony gimbalu, dbającym o stabilizację aparatu, ale drony będą także wyposażone we własne, do pilotowania, pozycjonowania i unikania przeszkód. Sony postawiło na osobną kontrolę drona i aparatu, więc mamy do czynienia ze sprzętem do zastosowań profesjonalnych, który najpewniej będzie wymagał do obsługi dwóch osób. Japończycy zapowiadają też, że wykorzystają całe swoje doświadczenie w elektronice, robotyce i AI w budowaniu marki Airpeak, więc zdecydowanie traktują ten projekt poważnie. I w sumie to trudno się temu dziwić, bo zdobyte uznanie użytkowników z pewnością zaprocentuje również w tym biznesie, a do tego właśnie otworzyły się nowe możliwości, choćby w Stanach Zjednoczonych, gdzie rząd wpisał na czarną listę handlową firmę DJI, więc na rynku zwolniło się trochę miejsca. Niestety nie znamy jeszcze możliwych cen i daty premiery dronów Airpeak.

Źródło: GeekWeek.pl/

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy