Bierzesz to "na serce i cholesterol"? To możesz przestać, bo nie działa
Naukowcy postanowili wziąć pod lupę sześć najpopularniejszych suplementów diety, które uważane są dość powszechnie za walczące ze złym cholesterolem i wspierające tym samym pracę układu sercowo-naczyniowego. Wyniki ich badań z pewnością pozwolą nam zaoszczędzić sporo gotówki...
Duża część osób wierzy, że powszechnie dostępne suplementy diety, jak tran, czosnek, cynamon, kurkuma, roślinne sterole i czerwony ryż fermentowany przez drożdże, są w stanie obniżyć poziom tzw. złego cholesterolu, czyli LDL, którego nadmiar odkłada się w naczyniach tętniczych i może doprowadzić do zawału serca lub udaru mózgu. Jak wynika jednak z najnowszych badań, szkoda zawracać sobie nimi głowę, a przynajmniej w tym kontekście, bo po prostu nie działają.
W badaniu opublikowanym na łamach Journal of the American College of Cardiology, naukowcy porównali wpływ tych popularnych suplementów, placebo oraz grupy leków zawierających naturalne lub syntetyczne związki chemiczne wyspecjalizowane do walki ze złym cholesterolem, zwanych statynami. W eksperymencie wzięło udział 190 dorosłych osób w wieku 40-75 lat, bez historii chorób układu sercowo-naczyniowego, które przez 28 dni przyjmowały substancje przydzielone do ich grupy (w przypadku grypy ze statynami podawane były niskie dawki leku o nazwie rosuwastatyna).