Eksperymentalna terapia zmniejszyła zaawansowany nowotwór trzustki. Co się stało u chorej kobiety?

To rzadki przypadek zwycięstwa w walce z tym rodzajem nowotworu. Na razie wyleczono jedną pacjentkę, ale może to być obiecujący kierunek dalszych badań.

To rzadki przypadek zwycięstwa w walce z tym rodzajem nowotworu. Na razie wyleczono jedną pacjentkę, ale może to być obiecujący kierunek dalszych badań.
Eksperymentalna immunoterapia pozwoliła cofnąć nowotwór trzustki u pacjentki w USA /123RF/PICSEL

Pacjentce eksperymentalny lek na raka trzustki podano już rok temu. Na ocenę skutków jego działania potrzebny był czas, ale efekty okazały się obiecujące. Nowotwór się zmniejszył i nie rośnie.

Eksperyment polegał na pobudzeniu układu odpornościowego tak, by zaczął dostrzegać nowotworowe komórki i z nimi walczyć. Większość nowotworów potrafi się przed układem odpornościowym ukryć, trzeba więc uciekać się do biochemicznych sztuczek.

Reklama

Tym razem do limfocytów T, czyli białych krwinek pobranych od pacjentki dodano receptory dostosowane do rodzaju nowotworu. Pozwoliło to komórkom układu odpornościowego odnajdywać chore komórki i je niszczyć.

To rodzaj immunoterapii, czyli wykorzystania układu odpornościowego w walce z chorobą. Immunoterapię wykorzystuje się już w leczeniu niektórych rodzajów nowotworów (głównie białaczek, czyli nowotworów krwi). Trudniej jednak za pomocą tej metody jest walczyć z guzami litymi, obejmującymi tkanki.

Zmodyfikowane białe ciałka krwi pacjentki zatrzymały raka trzustki

W czerwcu ubiegłego roku Kathy Wilkes dostała dożylnie wlew zawierający jej własne limfocyty T. Zostały zmodyfikowane tak, by miały na powierzchni receptory konkretnego antygenu obecnego na powierzchni komórek nowotworu trzustki.

Sześć miesięcy później jej nowotwór zmniejszył się o ponad 70 proc. W jej krwi nadal utrzymywały się zmodyfikowane limfocyty. Stanowiły 2 proc. obecnych we krwi limfocytów T.

Niedawne badania kontrolne wykazały zaś, że jej stan nie ulega pogorszeniu. Nowotwór nie zniknął całkiem, ale też się nie powiększa - donoszą badacze w pracy opublikowanej w “New England Journal of Medicine".

Nie jest to pełne wyleczenie, czyli remisja. Ale eksperymentalne leczenie było ostatnim sposobem, który pozostał Kathy Wilkes. Mimo operacji, naświetlań i chemioterapii nowotwór trzustki dał u niej przerzuty. Dlatego, gdy dowiedziała się o terapii, zgłosiła się do Providence Cancer Institute.

Eksperyment wykazał, że immunoterapia w leczeniu nowotworów trzustki ma szanse powodzenia. Trzeba jednak pamiętać, że była to metoda dostosowana do konkretnej pacjentki i jej typu nowotworu - i wyleczyła jedną osobę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: rak trzustki | Nowotwór | immunoterapia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy