Już ponad 188 tysięcy osób zostało w Polsce zaszczepionych na koronawirusa SARS-CoV-2
Ministerstwo Zdrowia podało właśnie aktualne dane dotyczące szczepień na koronawirusa w naszym kraju, informując o dostarczonych szczepionkach i liczbie osób, które zdecydowały się na przyjęcie szczepionki.
Z najnowszego raportu MZ wynika, że do tej pory do Polski dotarło 697 320 dawek szczepionki, z czego 204 375 dostarczono do punktów szczepień, a liczba osób zaszczepionych wynosi 188 956 osób. Warto tu zaznaczyć, że duża różnica między szczepionkami dostarczonymi do naszego kraju a następni wysłanymi do punktów szczepień wynika z faktu, że ministerstwo zdecydowało o przechowywaniu połowy wszystkich dostarczonych dawek w specjalnym magazynie, aby upewnić się, że wszystkie osoby, które przyjęły pierwszą dawkę, dostaną również drugą. 238 dawek zostało zutylizowanych (głównie na skutek mechanicznych uszkodzeń fiolki w punkcie szczepień), a objawy niepożądane zaobserwowano u 18 osób.
Jak pochwaliło się Ministerstwo Zdrowia już wczoraj, taka liczba zaszczepionych sprawia, że znajdujemy się na europejskim podium, gdzie wyprzedzają nas tylko Niemcy i Włochy, gdzie wykonano odpowiednio ponad 367 i 307 tysięcy szczepień - większość zaszczepionych w naszym kraju osób to oczywiście personel medyczny i pracownicy szpitali. Lepiej jednak nie popadać tu w zbytni optymizm, bo chociaż tempo jest rosnące, to wszystko może się zmienić z dnia na dzień, gdy na przykład zabraknie szczepionek, a jak przyznaje ministerstwo aktualne dostawy to dosłownie kropla w morzu potrzeb.
Bo chociaż zakontraktowanych mamy 60 mln dawek szczepionki, co pozwoli na zaszczepienie 30 mln osób (przypominamy, że szczepieniu podlegają tylko osoby powyżej 18 roku życia), to dostawy są mocno rozciągnięte w czasie: - Te 60 mln dawek szczepionki to jest zapotrzebowanie dla 30 mln Polaków. W grupie, która może być szczepiona, czyli osób powyżej 18 roku życia, mamy około 31 mln osób. Czyli praktycznie dla każdej osoby, która może przyjąć tę szczepionkę mamy zakontraktowane szczepionki - mówił Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, podczas konferencji prasowej, dodając później jednak: - Zgodnie z deklaracjami producentów i porozumieniem do końca pierwszego kwartału, czyli do końca marca tego roku otrzymamy około 5 mln 900 tys. dawek, co pozwoli nam na zaszczepienie 2,95 mln pacjentów.
Liczba to obejmuje tzw. grupę 0, czyli pracowników sektora ochrony zdrowia, pracowników domów pomocy społecznej i pracowników miejskich ośrodków pomocy społecznej i personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych oraz grupę 1, tj. pensjonariuszy domów pomocy społecznej oraz zakładów opiekuńczo-leczniczych, pielęgnacyjno-opiekuńczych i innych miejsc stacjonarnego pobytu, osoby powyżej 60. roku życia w kolejności od najstarszych, służby mundurowe i nauczycieli. Jak więc łatwo się domyślić, powszechne szczepienia nie zaczną się prędzej niż za kilka miesięcy - kiedy? Tego jeszcze nie wiemy, ale w ustaleniu przybliżonego terminu może pomóc kalkulator, który przygotowały Aleksandra Zając i doktorantka Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, Dominika Miszewska, bazując na kolejności opublikowanej w Narodowym Programie Szczepień - .
Źródło: GeekWeek.pl/Ministerstwo Zdrowia