Lekarze twierdzą, że od lat źle mierzymy ciśnienie krwi

Jak wynika z nowego badania opublikowanego przez naukowców Johns Hopkins Medicine, część pacjentów może być błędnie diagnozowana w zakresie ciśnienia krwi, a wszystko przez niewłaściwą pozycję ramienia podczas pomiaru.

Jak wynika z nowego badania opublikowanego przez naukowców Johns Hopkins Medicine, część pacjentów może być błędnie diagnozowana w zakresie ciśnienia krwi, a wszystko przez niewłaściwą pozycję ramienia podczas pomiaru.
Czy to na pewno nadciśnienie? A może zły sposób pomiaru ciśnienia? /123RF/PICSEL

Naukowcy z Johns Hopkins Medicine w Stanach Zjednoczonych (struktura zarządzająca koordynująca badania naukowe, nauczanie, opiekę nad pacjentami oraz powiązane działania Szkoły Medycznej Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa i jego systemu opieki zdrowotnej) przeanalizowali wpływ pozycji pacjenta podczas pomiaru ciśnienia na wyniki tego badania i jak przekonują na łamach JAMA Internal Medicine, bardzo łatwo tu o przekłamanie. Odkryli, że położenie ciała, a szczególnie ramienia, mogą sztucznie zawyżać ciśnienie, a tym samym prowadzić do błędnej diagnozy nadciśnienia.  

Reklama

Przypomnijmy, że Europejskie Towarzystwo Kardiologiczne zaostrzyło ostatnio normy docelowe ciśnienia tętniczego i aktualnie uznaje się, że ciśnienie skurczowe wynoszące 120-139 mmHg i ciśnienie rozkurczowe mieszczące się w przedziale 70-89 mmHg za podwyższone ciśnienie krwi (podczas pomiaru w gabinecie lekarskim). Niezmieniona pozostała zaś definicja nadciśnienia tętniczego, które rozpoznaje się, gdy podczas dwóch różnych wizyt u lekarza wartość pomiarów ciśnienia skurczowego pacjenta wynosi powyżej 140 mmHg, a ciśnienia rozkurczowego powyżej 90 mmHg.

Żle mierzysz ciśnienie krwi. Nowe badanie

W badaniu wzięło udział 133 dorosłych w wieku od 18 do 80 lat, których ciśnienie krwi zmierzono podczas jednej wizyty. Przed pomiarami wszyscy uczestnicy opróżnili pęcherz, spacerowali przez dwie minuty, aby odzwierciedlić warunki osoby przychodzącej do kliniki, a następnie siedzieli przez pięć minut z podpartymi plecami i stopami. Pomiar był wykonywany z odpowiednio dopasowanym do ramienia mankietem, z użyciem cyfrowego ciśnieniomierza. 

Jak się okazuje, oparcie ramienia na kolanach zawyżało ciśnienie skurczowe (górny wynik pomiaru) o 3,9 mmHg, a ciśnienie rozkurczowe (dolny wynik) o 4 mmHg. Tymczasem, gdy ramię było niepodparte i zwisało wzdłuż ciała, ciśnienie skurczowe było zawyżone o 6,5 mmHg, a ciśnienie rozkurczowe o 4,4 mmHg. I chociaż różnica nie jest duża, to u części pacjentów może skutkować przyjmowaniem leków bez potrzeby i naukowcy apelują, aby lekarze zwracali na to uwagę w swoich gabinetach. 

Jak mierzyć ciśnienie krwi? Ważna prawidłowa pozycja

To jaka jest prawidłowa pozycja? Dr Tammy Brady z Johns Hopkins University School of Medicine podkreśliła, że najważniejsza jest pozycja ramienia, która ma "ogromne znaczenie" dla dokładności pomiaru ciśnienia, tzn. zawsze należy je opierać na stabilnym podłożu, jak biurko czy stół. 

Pacjenci powinni też korzystać z mankietów odpowiedniego rozmiaru, siedzieć z podpartymi plecami, nieskrzyżowanymi nogami i stopami płasko na podłodze, a przed pomiarem odpocząć chwilę - warto też po kilku minutach wykonać drugi pomiar, aby upewnić się, że pierwszy wynik jest prawidłowy.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy