Naukowcy uważają, że „jak zalegalizować marihuanę, to od… 19 roku życia”
Wygląda na to, że zdaniem naukowców marihuana jest bezpieczniejsza dla młodych ludzi niż alkohol, bo proponują niższy wiek (a przynajmniej niż w USA) jako legalną granicę dla jej zakupu.
Bo choć kwestia legalizacji marihuany w naszym kraju, ku niezadowoleniu wielu środowisk, została zepchnięta na margines i w obecnej sytuacji raczej nieprędko powróci, to w wielu krajach można legalnie kupić ten narkotyk. To właśnie takie miejsca powinny najbardziej zainteresować najnowsze badania kanadyjskich naukowców z Memorial University of Newfoundland, bo dotyczą one najbardziej odpowiedniego wieku do nabycia popularnego zioła. Oczywiście nie chodzi tu o wychwalanie tej substancji, ale pomoc w ustaleniu najlepszego wieku granicznego do możliwości zakupu marihuany.
Grupa badaczy pod kierownictwem Hai Nguyena dokładnie przeanalizowała problem, a wszystko dlatego, że opinia publiczna silnie domagała się ustalenia minimalnego wieku na poziomie 21-25 lat, powołując się na stanowiska naukowców i lekarzy, przed legalizacją marihuany w Kanadzie. Jak się jednak okazuje, badania pokazują nieco inną opcję, bo wynika z nich, że wiek 19 lat będzie tu optymalny dla rekreacyjnego używania tego narkotyku. Jak twierdzi Hai Nguyen: - Ta rekomendacja opiera się na naukowych dowodach skupionych wokół potencjalnego niekorzystnego wpływu konopi na rozwój kognitywny. Twórcy prawa obawiali się, że wysoki wiek minimalny doprowadzi do rozwoju szarej strefy, z której będą korzystać młodsze osoby, dlatego niektóre prowincje ustaliły go na poziomie 18 lub 19 lat, ale trwa niekończąca się debata, czy go nie podnieść do 21 lat.
Jak zauważa Nguyen, te medyczne rekomendacje opierały się głównie na konkretnych badaniach sugerujących, że konopie mogą zakłócać neurologiczny rozwój rosnącego mózgu. Bo jak pokazują liczne badania, ludzki mózg osiąga swoją biologiczną dojrzałość później niż się nam wydaje, a mianowicie w okolicach 25 roku życia. Wydaje się więc, że to oczywisty wiek minimalny do zakupu i korzystania z marihuany, tyle że podobnie może działać alkohol, a ten sprzedaje się w różnych krajach osobom, które ukończyły co najmniej 18 lat. Dlatego też ekipa z Kanady postanowiła skupić się na związku między wiekiem używania marihuany i kilkoma czynnikami - wykształceniem, paleniem papierosów i ogólnym stanem zdrowia psychicznego i fizycznego.
Skorzystano tu m.in. z dwóch długoletnich analiz dotyczących palenia papierosów, w których wzięło udział 20 tysięcy Kanadyjczyków, przez wiele lat dostarczających także informacji na temat swojego używania alkoholu i narkotyków. Naukowcy nie byli zdziwieni, kiedy okazało się, że różne podejścia prowadzą do różnego wieku minimalnego i dla przykładu w badaniu, które sugerowało, że osoby pierwszy raz palące marihuanę po 21 roku życia, mogły się pochwalić wyższym wykształceniem w porównaniu do tych sięgających po ten narkotyk przed 18 urodzinami - stąd wniosek o minimalny wiek na poziomie 21 lat.
Ale z drugiej strony, kiedy weźmie się pod uwagę generalny stan zdrowia, dane nie wykazują żadnego znaczącego związku między używaniem marihuany a wiekiem inicjacji, często poniżej 18 roku życia, więc w tym wypadku należałoby ustalić minimalny wiek na 18 lat i tak dalej. Dlatego naukowcy tak podsumowują wszystkie dane: - Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, jesteśmy w opozycji do rządowej propozycji 18 lat i medycznej sugerującej 21-25 lat, bo optymalny dla niemedycznego stosowania marihuany wydaje się wiek minimalny na poziomie 19 lat. Utrzymywanie legalnej granicy poniżej 21 roku życia może pomóc zachować balans pomiędzy potencjalnym wzrostem szarej strefy i uniknięciem nieprzyjemnych skutków związanych ze zbyt wczesnym sięganiem po konopie.
Źródło: GeekWeek.pl/