Przełom w leczeniu astmy? Naukowcy poznali jej tajemnicę
Na takie informacje czekać może nawet 300 milionów astmatyków na całym świecie. Naukowcy ustalili przyczynę jednej z najczęściej występujących chorób przewlekłych. Winne może być białko produkowane przez nasz system odpornościowy.
Astma to bardzo męcząca dolegliwość zaliczana do tzw. chorób cywilizacyjnych, która dotyczy oskrzeli i tchawicy. To w rzeczywistości rodzaj naturalnych "przewodów" doprowadzających powietrze do płuc. Są one zbudowane z chrząstki, mięśni i błony śluzowej. Mają naturalną zdolność do kurczenia się, ale u astmatyków kurczą się zbyt łatwo i zbyt mocno powodując duszności.
W miarę rozwoju choroby pojawia się tzw. astma przewlekła. Mięśnie oskrzeli stają się z czasem coraz grubsze i silniejsze, czyli mogą spowodować jeszcze większy skurcz oskrzeli.
Niestety lekarze nauczyli się jedynie łagodzić objawy astmy, ale nie byli w stanie skutecznie z nią walczyć. Grupa naukowców postanowiła to zmienić.
Naukowcy od dawna podejrzewali, że przewlekłą astmę powoduje zaburzenie związane z naszym układem odpornościowym. Organizm broniąc się, produkuje zbyt dużo białka, które nazwano LIGHT. To właśnie ta mała cząstka prowadzi do zmian oskrzeli, a na końcu do astmy.
Najnowsze, według specjalistów sensacyjne informacje w sprawie białka LIGHT opublikowano w naukowym periodyku Journal of Allergy and Clinical Immunology. Naukowcy są bardzo ostrożni i nie chcą się deklarować, że za chwilę powstanie skuteczny lek na astmę. Badania były bardzo żmudne i potrwały aż dziesięć lat, zanim dokładnie zdiagnozowano głównego "winowajcę astmy". Ale to bardzo duży krok na drodze do zwalczenia tej choroby.