Szczepionka na raka płuc testowana w Polsce. Przełomowe badania
Lekarze rozpoczęli testy pierwszej na świecie szczepionki mRNA na raka płuc. Eksperci okrzyknęli ją "przełomową" w zakresie ratowania życia. Pierwszy z około 130 zakwalifikowanych pacjentów, wśród których są również Polacy, dostał już pierwszą dawkę.
Rak płuc jest najczęstszą przyczyną zgonów z powodu nowotworów na świecie, odpowiadającą za ok. 1,8 miliona śmierci. Szczególnie niskie są wskaźniki przeżywalności osób z zaawansowanymi postaciami choroby, u których doszło do rozprzestrzenienia się nowotworu. Nic więc dziwnego, że szczepionka, która ma instruować organizm do identyfikacji, wyłapywania, niszczenia i zapobiegania ich ponownemu pojawieniu się, wzbudza tak ogromne zainteresowanie.
Znana jako BNT116 i wyprodukowana przez BioNTech szczepionka jest przeznaczona do leczenia niedrobnokomórkowego raka płuc (NSCLC), czyli najczęstszej postaci tej choroby. Jak sugeruje już opis działania preparatu, mamy tu do czynienia ze szczepionką mRNA, czyli wyprodukowaną za pomocą tej samej technologii, co szczepionki przeciw COVID-19.
Celem jest wzmocnienie odpowiedzi immunologicznej człowieka na nowotwór, przy jednoczesnym pozostawieniu zdrowych komórek nietkniętych, co nie jest możliwe w przypadku chemioterapii. Eksperci uznali, że szczepionka jest już na tyle skuteczna i bezpieczna, że można ją podać ludziom, stąd w 34 ośrodkach w siedmiu krajach - Wielkiej Brytanii, USA, Niemczech, Węgrzech, Polsce (gdzie przeprowadzić ma je Gdański Uniwersytet Medyczny), Hiszpanii i Turcji - rozpoczyna się właśnie badanie kliniczne I fazy.