Takiej chmury nad Tatrami nie widzieliście. Zachwyciła internet

W niedzielę nad Tatrami uchwycono chmurę o niecodziennym kształcie. Jedni widzą w niej dzieła słynnego malarza, inni popularne z memów zwierzę. Jedno jest pewne, tak wyraźny kształt to nieczęsto spotykany widok.

Meteorologię często kojarzymy jako naukę, która ma związek z pogodą i jej prognozowaniem. Na co dzień meteorolodzy korzystają ze złożonych modeli matematycznych i badają zjawiska fizyczne zachodzące nad naszymi głowami. Ale ma ona również swoją artystyczną stronę. Wiele zjawisk zachodzących w atmosferze zachwyca swoim pięknem. Chmury przelewające się przez górskie szczyty, widok tyle pięknych co groźnych huraganów, zjawisko potrójnego Słońca, czy widmo Brockenu.

Reklama

Taki malowniczy aspekt meteorologii uchwycony został nad Tatrami. Jedna z chmur przybrała niezwykle ciekawy kształt, który dodatkowo potęgowała barwa promieni słonecznych.

To altocumulus lenticularis lub inaczej chmura soczewkowata. Powstaje gdy wilgotne powietrze unosi się, aby pokonać barierę, ulega ochłodzeniu, a po stronie zawietrznej prądy ulegają zafalowaniu - na grzbietach fal powietrza dochodzi do ochłodzenia i kondensacji pary wodnej. Ich powstaniu, oprócz bariery orograficznej, sprzyja również bliskość wody, która jest źródłem wilgoci.

Czasem mogą się tworzyć całe sznury chmur, które po jakimś czasie, w związku z opadaniem i ocieplaniem się powietrza zanikają. Choć ich kształt jest zbliżony do soczewki, to mogą się znacznie różnić od siebie - jedne są bardziej płaskie, inne nieco rozbudowane pionowo. Czasem występują samodzielnie, a niekiedy towarzyszą innym chmurom. Ciekawe formy potrafią tworzyć się m.in. pojedynczymi stożkami wulkanicznymi, wyglądają wówczas jak swego rodzaju czapka nałożona na szczyt. W Polsce często są widywane, chociaż zwykle przybierają mniej spektakularne formy. 

Malownicza chmura altocumulus lenticularis zachwyciła internautów

W kilka godzin po udostępnieniu zdjęć chmury, post polubiło ponad 1,2 tys. osób. Pojawiło się również wiele komentarzy, internauci pisali, co przypomina im lenticularis. Nic dziwnego, ludzie od dawna doszukiwali się podobieństwa chmur do znanych kształtów. Najwięcej pomysłów generują przepływające spokojnie po niebie cumulusy, zwane chmurami ładnej pogody. Ale jak widać i w przypadku innych chmur również można dostrzec coś niecodziennego.

Tym razem jedni po prostu zachwycali się jej pięknem, ktoś nawiązał do Salvadora Dali. Ale prawdziwym hitem okazało się podobieństwo do... nosacza sundajskiego - gatunku ssaka naczelnego z rodziny koczkodanowatych, który dzięki swojemu charakterystycznemu wyglądowi (a przede wszystkim nosowi) zagościł w popkulturze w postaci memów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chmura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy