Wiatr osiągnął prędkość 218 km/h. Cyklon Ilsa zaszokował meteorologów

Cyklon Ilsa ustanowił imponujący rekord prędkości wiatru. W zachodnie wybrzeże Australii uderzył z niewiarygodną siłą. Wiatr wiał z prędkością 218 km/h. Ale na Ziemi i tak już wiało mocniej.

Cyklon Ilsa uderzył w wybrzeże Australii Zachodniej 13 kwietnia około północy. Meteorolodzy przecierali oczy ze zdumienia, kiedy dostali raport z przyrządów pozostawionych na niezamieszkałej wyspie Bedout. Okazało się, że przez 10 minut wiatr wiał z prędkością 218 km/h. To absolutny rekord dla cyklonów pojawiających się w tym rejonie świata. 

Australijskie Centrum Meteorologiczne poinformowało we wpisie na twitterze, że ostatni raz tak mocno wiało podczas cyklonu w 2007 roku. Ale wtedy prędkość wiatru osiągnęła "zaledwie" 194 km/h.

Reklama

Cyklon Ilsa przeszedł do historii Australii jako ten, w którym prędkość wiatru była absolutnie największa. W nocy na wyspie Bedout w porywach wiatr osiągał nawet 288 km/h

Meteorolodzy są zgodni - tak ekstremalne zjawiska pogodowe są spowodowane przez zmiany klimatu, a także podwyższanie się temperatury wody w oceanach.

I tak daleko do rekordu

Za najbardziej wietrzną okolicę na Ziemi uchodzi Commonwealth Bay na Wybrzeżu Jerzego V na Antarktydzie. Wiatry osiągają tam prędkość 322 kilometrów na godzinę

Najsilniejszy podmuch wiatru (o źródle innym niż tornado) odnotowano w amerykańskim obserwatorium na Mount Washington 12 kwietnia 1934 roku. Wtedy wiatr wiał z prędkością 371 km/h. Ale rekord i tak należy do tornada. Największą prędkość wiatru na Ziemi (zarejestrowaną przy gruncie) odnotowano podczas przejścia trąby powietrznej 3 kwietnia 1999 roku w mieście Bridge Creek w amerykańskim stanie Oklahoma. Powietrze wewnątrz wirującego leja osiągnęło wówczas prędkość 486 km/h. To absolutny rekord prędkości wiatru na naszej planecie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cyklon | pogoda | zmiany klimatu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy