35 samolotów i 154 czołgi. Syria "tonie", wsparcie Rosji to za mało

Daniel Górecki

Daniel Górecki

Aktualizacja

Sytuacja w Syrii się zaostrza, w kluczowych północnych prowincjach toczą się intensywne bitwy, a siły opozycji, na czele których stoją Hajat Tahrir asz-Szam i grupy wspierane przez Turcję, rozpoczęły szeroko zakrojoną ofensywę przeciwko obszarom zajętym przez rząd w Idlib, Aleppo i Hamie. I wygląda na to, że Siły Zbrojne Syrii, nawet ze wsparciem Rosji, mają poważny problem z opanowaniem sytuacji.

Konflikt w Syrii trwa od 10 lat
Konflikt w Syrii trwa od 10 latMOHAMAD ABAZEEDAFP

Jak pisaliśmy już kilka dni temu, kolejny rozdział wojny domowej w Syrii przynosi bardzo zaskakujące wydarzenia. Rebelianci głównie w postaci bojowników Syryjskiej Armii Narodowej oraz organizacji Hajat Tahrir asz-Szam dokonali skutecznych działań przeciwko syryjskiej armii, uderzając w reżim prezydenta Baszszara al-Asada. Wyprowadzając działania na północy kraju, udało im się zdobyć tereny wzdłuż autostrady M5 i przejąć Aleppo, czyli miasto-symbol syryjskiej wojny domowej.

Syryjskie Siły Zbrojne w rozsypce

Dziś dowiadujemy się, że w konflikcie zginęło już 727 osób, w tym 111 cywilów (ONZ informuje o szybko pogarszającej się sytuacji humanitarnej w związku z przesiedleniami i zniszczoną na dotkniętych terenach infrastrukturą krytyczną), a w czwartek rebelianci zdobyli kolejne duże miasto, Hamę. I chociaż Siły Zbrojne Syrii miały już trochę czasu, by pozbierać się z rozsypki, w jakiej obserwowaliśmy je na początku operacji rebeliantów, najnowsze informacje sugerują, że wciąż ponoszą ogromne straty, co odzwierciedla narastające wyzwania, przed którymi stoi reżim w trwającym konflikcie.

Trwające starcia okazały się druzgocące dla zasobów wojskowych reżimu Asada, który w ciągu zaledwie kilku dni poniósł bezprecedensowe straty w sprzęcie. Już wcześniej pisaliśmy o systemach obrony powietrznej czy wyrzutniach rakiet, a wczoraj zaczęły pojawiać się też informacje o najnowszych rosyjskich radarach, jak Podlet-K1- zaawansowany mobilny radar 3D do obserwacji małych wysokości, który jest w stanie wykrywać, śledzić i naprowadzać na cele w odległości do 100 kilometrów.

Lotnictwo poważnie osłabione

Zdaniem ekspertów te najboleśniejsze rebelianci zadali jednak gdzie indziej, a mowa o 35 samolotach oraz 154 czołgach zniszczonych i przejętych w zaledwie dziewięć dni. Jakich konkretnie? Straty lotnicze obejmują m.in. 24 samoloty szkoleniowo-bojowe Aero L-39 Albatros, które od dawna były podstawą operacji powietrznych reżimu, ale są nieprzystosowane do intensywnych walk z nowoczesnymi zagrożeniami przeciwlotniczymi.

Rebelianci zestrzelili także dziewięć myśliwców MiG-23, które wcześniej odgrywały kluczową rolę w utrzymaniu przewagi powietrznej Siły Zbrojnych Syrii. Dodatkowo zniszczono jeden śmigłowiec transportowy Mi-8/17, kluczowy dla mobilności wojsk i zaopatrzenia oraz irański dron Ababil-3 używany do rozpoznania (jednostka może zostać uzbrojona). Mówiąc krótko, to bardzo poważne straty jak na tak krótki okres czasu, poważnie osłabiające zdolności operacyjne reżimu.

Zostały jeszcze jakieś czołgi?

Strata 154 czołgów jeszcze bardziej podkreśla powagę sytuacji, bo chociaż 64 ze zniszczonych jednostek to czołgi T-55, będące reliktami minionej epoki, to już utrata 51 bardziej zaawansowanych T-72 jest poważnym ciosem w trzon sił pancernych Baszszara al-Assada. Do tego trzeba doliczyć jeszcze 21 czołgów T-62, cztery niezidentyfikowane pojazdy pancerne, pięć T-90, czyli „cudownych czołgów Putina” i trochę innych.

Wiele wskazuje więc na to, że skala zniszczeń w syryjskich oddziałach pancernych jest potężna, co stawia pod znakiem zapytania nie tylko ich zdolność do prowadzenia dużych ofensyw, ale i obrony własnego wyposażenia. Zwłaszcza że syryjska armia poniosła też ciężkie uszkodzenia innych kluczowych systemów bojowych, co dodatkowo osłabia jej zdolności operacyjne.

Co dalej w Syrii?

Zniszczono m.in. 79 bojowych wozów piechoty BMP-1, co utrudnia transport i wspieranie wojsk na terenach objętych walkami, a straty dotknęły także systemy artylerii samobieżnej i wyrzutni rakietowych, które są kluczowe dla działań ofensywnych i obronnych. Zniszczeniu uległo 16 haubic samobieżnych 2S1 Goździk, jedna 2S3 Akacja oraz liczne systemy rakietowe, w tym BM-21 Grad (14 sztuk) i BM-27 Uragan (1 sztuka).

Eksperci BulgarianMilitary.com nie mają wątpliwości, że te straty sprzętowe uwidaczniają nie tylko taktyczne wyzwania reżimu syryjskiego, ale także głęboki kryzys operacyjny. Siły Zbrojne Syrii opierające się na przestarzałym sprzęcie i przeciążonych łańcuchach dostaw, stają przed coraz większymi trudnościami w uzupełnianiu kluczowych zasobów, co dodatkowo osłabia ich pozycję w walce o sporne terytoria.

Zimny poranek, uciekający autobus, natłok pracy... Codzienność bywa nieprzyjemna. Warto jednak spróbować wprowadzić do niej trochę koloru. Naszemu bohaterowi udało się to dzięki kolorowemu smartfonowi Motorola Edge 50 neo. Jak? Sprawdź!materiały promocyjne
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas