1000 granatników dla Ukrainy pod choinkę. A może i Black Hawk?

Chociaż sytuacja polityczna wokół wojny w Ukrainie jest coraz trudniejsza, Kijów ponownie może liczyć na wolontariuszy. Ochotnicy z Czech właśnie zebrali fundusze na zakup 1000 granatników RPG-75M, a następny w kolejce jest Black Hawk.

Chociaż sytuacja polityczna wokół wojny w Ukrainie jest coraz trudniejsza, Kijów ponownie może liczyć na wolontariuszy. Ochotnicy z Czech właśnie zebrali fundusze na zakup 1000 granatników RPG-75M, a następny w kolejce jest Black Hawk.
Taki prezent na Gwiazdkę z pewnością ucieszy ukraińskich żołnierzy /weaponstoukraine.com /domena publiczna

Może i napięcia polityczne w Europie i Stanach Zjednoczonych powodują ograniczenie dostaw wyposażenia wojskowego do Ukrainy, co wymusza na obrońcach Kijowa zmianę taktyki, a często wstrzymanie części operacji, o czym pisaliśmy wczoraj, ale wolontariusze nie zostawiają ukraińskich służb w potrzebie. Czescy ochotnicy zakończyli zbiórkę pieniędzy na zakup 1000 granatników przeciwpancernych RPG-75M dla 41. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych Ukrainy. W ciągu niecałych dwóch miesięcy w ramach inicjatywy "prezent dla Putina" udało im się zebrać 947 813 euro.

Reklama

Czesi murem za Ukrainą

Jak przekonywali w czasie kampanii, granatniki umożliwią Ukraińcom niszczenie ciężkiego sprzętu rosyjskich najeźdźców i trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do takiego wsparcia niż 55. rocznica sowieckiej okupacji Czechosłowacji. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy słyszymy o zbiórce zatytułowanej "Darcek pre Putina", bo wcześniej kampania finansowania społecznościowego ochotników z Czech, Słowacji i innych krajów, inicjatyw NAFO i Peace Ukraine Initiative, a także rządu Tajwanu, pozwoliła zebrać 690 tys. dolarów na zakup... Bożeny, a mówiąc konkretniej bezzałogowego trału przeciwminowego Bozena 5.



Granatnik przeciwpancerny RPG-75M. Co to za sprzęt?

RPG-75 to ręczny granatnik przeciwpancerny produkcji czechosłowackiej z wbudowaną głowicą kumulacyjną, przeznaczony do niszczenia czołgów i innych pojazdów opancerzonych. To konstrukcja podobna do amerykańskiego M72 LAW, ale jest bronią bezodrzutową, a nie rakietową. Jej producentem jest holding ZEVETA Bojkovice w Czechach, ale licencję na wytwarzanie posiadają również polskie Zakłady Sprzętu Precyzyjnego "Niewiadów".

RPG-75 składa się z rozkładanej, teleskopowej wyrzutni mieszczącej ładunek miotający i pocisk kumulacyjny. Wyrzutnia jest wykonana z dwóch rur ze stopu lekkiego po rozłożeniu połączonych zatrzaskiem bagnetowym - rozłożenie wyrzutni powoduje też rozłożenie celownika o nastawach 200, 250 i 300 m.

Granatnik oferowany jest w trzech wersjach, wspomnianej już RPG-75 M z pojedynczą głowicą kumulacyjną z miedzianą wkładką o przebijalności 300 mm, RPG-75 MP z głowicą kumulacyjno-termobaryczną o przebijalności 150 mm (przeciwko lżej opancerzonym pojazdom, umocnieniom i sile żywej) oraz RTG z głowicą termobaryczną, która od 2010 roku znajduje się na wyposażeniu m.in. polskiej Jednostka Wojskowa Grom.

Dane techniczne RPG-75M:

  • kaliber: 68 mm,
  • waga: 3,2 kg,
  • długość: 633 mm złożony do transportu i 890 mm w stanie bojowym,
  • donośność: 300 m,
  • przebijalność: 330 mm walcowanego jednorodnego pancerza (RHA),
  • czas lotu do autodestrukcji: 3-6 sekund,
  • prędkość początkowa pocisku: 190 m/s.

Granatniki RPG-75M znajdują się już na wyposażeniu Sił Zbrojnych Ukrainy, bo są dostarczane do Kijowa w ramach pomocy wojskowej z różnych krajów od 2022 roku, więc ukraińscy żołnierze dobrze wiedzą, jak ich używać. Ochotnicy z Czech na tym prezencie gwiazdkowym jednak nie poprzestają, bo aktualnie trwa również zbiórka na zakup dla Ukrainy śmigłowca UH-60 Black Hawk - do tej pory udało się zebrać na ten cel blisko 782 tys. euro z wymaganych 4,3 mln.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: granatniki | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy