"Albatros". Budowa nowego niszczyciela min
W stoczni Remontowa Shipbuilding, należącej do grupy Remontowa Holding, w Gdańsku odbyło się uroczyste cięcie blach pod drugi z serii trzech niszczycieli min projektu 258 Kormoran II, przyszły ORP "Albatros".
Jednostka powstanie na mocy kontraktu podpisanego 27 grudnia 2017 w Ministerstwie Obrony Narodowej, na dostawę dwóch kolejnych niszczycieli min projektu 258 Kormoran II wraz z trzema pakietami wsparcia logistycznego dla Marynarki Wojennej RP.Pierwszy, prototypowy niszczyciel min ORP Kormoran (601), wszedł do służby 28 listopada 2017. Jednostka seryjna zaprojektowana została w biurze Remontowa Marine Design & Consulting z grupy Remontowa Holding. Podobnie jak prototyp, okręt będzie mieć kadłub ze stali amagnetycznej. Prefabrykacja, montaż sekcji, bloków i kadłuba przebiega w specjalnej hali w kontrolowanych warunkach, m. in. temperatury, wilgotności i czystości powietrza.ORP "Albatros", a następnie ORP "Mewa", dołączą do ORP "Kormoran", zastępując w służbie jednostki OORP "Mewa", "Czajka" i "Flaming" - okręty projektu 206F/FM Krogulec, zwodowane w 1966 i przebudowane w latach 1998-2001.
Niszczyciel min projektu 258 Kormoran II ma 58,5 m długości, 10,3 m szerokości, 2,7 m zanurzenia i 830 t wyporności. Prędkość maksymalna wyniesie 15 węzłów, a zasięg 2500 mil morskich - dzięki dwóm silnikom wysokoprężnym MTU 8V369TE74L o mocy 1000 kW (1360 KM). Załoga będzie składać się z 45 oficerów i marynarzy.
Głównym uzbrojeniem będzie konstruowana właśnie armata kalibru 35 mm. MON zlecił zaprojektowanie nowego działa Narodowemu Centrum Badań i Rozwoju, które rozpisało program rozwojowy, przyjmując ostatecznie propozycję konsorcjum złożonego z WAT, Zakładów Mechanicznych Tarnów, Bumar Elektronika i Akademii Marynarki Wojennej.
Uzbrojenie uzupełnią dwa wielkokalibrowe karabiny maszynowe WKM-Bm kal. 12,7 mm. Do działań przeciwminowych przeznaczony będzie bezzałogowy pojazd podwodny firmy Saab Double Eagle. Są to modułowe pojazdy, które można konfigurować zależnie od potrzeb użytkownika. Dostępne są one w 2 wersjach - Mk. II, o masie 360 kg, która może operować do głębokości 500 m i Mk. III, o masie 500 kg, która może zanurzać się do głębokości 3000 metrów.
Oprócz szwedzkich bezzałogowców na pokładzie okrętów znajdą się również norweskie Kongsberg Hugin, a także polskie "Morświn", które służą do do identyfikacji obiektów minopodobnych i niszczenia min morskich za pomocą zdalnie odpalanych ładunków wybuchowych, a także jednorazowego użytku "Głuptaki".
Rafał Muczyński, Sławek Zagórski