Wykopali starożytny skarb Celtów w Czechach. 13 tys. worków kosztowności
Archeolodzy odkryli starożytną osadę celtycką w regionie Hradec Králové w Czechach. Zdaniem badaczy należała ona do kultury lateńskiej, a szczyt jej aktywności przypadał na II w. p.n.e. Na miejscu znaleziono wyjątkowy skarb - blisko 13 tysięcy worków z cennymi artefaktami z wielu regionów. Znalezisko przeszło najśmielsze oczekiwania archeologów i rzuciło nowe światło na historię Bohemii.

Spis treści:
Archeolodzy odkryli w Czechach osadę celtycką sprzed 2200 lat
Czescy badacze odkryli niezwykłą osadę sprzed ponad 2000 lat. Rozległa lokacja znajduje się w regionie Hradec Králové, tuż obok planowanego odcinka autostrady D35. Badacze nie kryją ekscytacji ani nie boją się użyć wielkich słów - ich zdaniem to może być największe odkrycie archeologiczne w historii Czech. Dlaczego jest tak wyjątkowe?
Szczytowy okres rozkwitu tej starożytnej osady przypadł na II wiek p.n.e., jeszcze zanim powstawały ufortyfikowane celtyckie oppida (także na ziemiach czeskich). Z nieznanych przyczyn wszelka aktywność zamarła już w kolejnym stuleciu. Dlaczego mieszkańcy je opuścili - tego nie wiadomo. Mogło to być efektem krwawych starć, ale żadne ślady na to nie wskazują. Gdy jeszcze osada tętniła życiem, miała dla regionu ogromne znaczenie.
Osadę zasiedlać mieli Bojowie, plemię celtyckie zamieszkujące Czechy w okresie lateńskim (480 p.n.e. - I w. n.e.). To od nich wywodzi się łacińska nazwa Czech, Bohemia (łac. Boiohaemum, czyli Ziemia Bojów). Osada rozciągała się na powierzchni ok. 250 km2, będąc jedną z największych w regionie. "Było to bez wątpienia bardzo ważne miejsce pełniące funkcje ekonomiczne i społeczne" - powiedział Ladislav Rytíř z katedry archeologii na Uniwersytecie w Hradcu Králové.
Eksperci uważają również, że w tym miejscu przecinały się szlaki handlowe wiodące do odległych części Europy. Wskazują na to artefakty pochodzące z Republiki Rzymskiej, Europy Zachodniej i Południowowschodniej, a także znad Dunaju. To prawdziwy tygiel kulturowy. Osadę odkryto w drugiej połowie 2024 roku, ale prace wykopaliskowe prowadzone są do tej pory. Parę dni temu odkryto coś zupełnie nowego. To skarb, który przeszedł najśmielsze oczekiwania archeologów.
Skarb starożytnych Celtów. 13 tysięcy worków z artefaktami
W starożytnej osadzie w okolicy Hradec Králové archeolodzy natknęli się na niesamowity skarb. To blisko 13 tysięcy worków z artefaktami. Wśród nich znajdują się srebrne i złote monety celtyckie, luksusowe wyroby ceramiczne, fragmenty metalowych naczyń i luster, biżuteria, formy do bicia monet, a także bursztyn bałtycki. Mogło to wskazywać, że osada była "hubem" dla słynnego bursztynowego szlaku łączącego Cesarstwo Rzymskie z krajami bałtyckimi.
"Kolekcja monet i dowód na produkcję monet to znacznie więcej, niż spodziewalibyśmy się po typowej osadzie z tamtych czasów. Sugeruje to, że [osada] odkrywała kluczową rolę komercyjną, wytwórczą i administracyjną w tym szerszym regionie" - wyjaśnia Ladislav Rytíř.
Jeśli chodzi o monety, to było to drugie największe odkrycie w historii Czech, zaraz po znalezisku w Němčicach nad Hanou. Archeolodzy odkryli także fundamenty obiektów produkcyjnych, domów i prawdopodobnie też świątyń. Te pozostałości zachowały się przez ponad 2000 lat głównie dzięki względnej izolacji osady. Na tym terenie nie prowadzono działalności rolniczej, która mogłaby naruszyć artefakty, a detektoryści też niespecjalnie znali to miejsce. Wzięli oni jednak legalny udział w wykopaliskach. Będą one trwały dalej, gdyż zdaniem archeologów to dopiero początek.