Amerykański "bóg wojny" walczy na Ukrainie. Jest film

Akcję nakręcili żołnierze z 92. Brygady Szturmowej, którzy walczą w regionie Bachmutu. Ich M109 to potężna maszyna, która ostrzeliwuje pozycje Rosjan pociskami 155 mm. Gdy ma zapewnioną amunicję, stanowi siłę, z którą armia Putina musi się liczyć.

Obecnie te systemy artyleryjskie stanowią zaporę przed rosyjskimi atakami, które nasiliły się regionie. Po zajęciu Awdijiwki Rosjanie próbują podciągnąć inicjatywę i uzyskać kolejne zdobycze terytorialne. To kwestia nie tylko możliwego propagandowego głoszenia sukcesów dla rosyjskiego społeczeństwa, ale także zyskiwania pozycji wyjściowych do kolejnych ataków.

W obronie przed rosyjską nawałą klasyczne systemy artyleryjskie są nieodzowne. To praktycznie "bogowie wojny". Wysłane na Ukrainę systemy jak polskie AHS Krab często pokazywały, że w bezpośrednim porównaniu wypadają lepiej niż rosyjskie odpowiedniki.

M109 to najliczniejsza zachodnia samobieżna armatohaubica, jaką używają Ukraińcy. Konstrukcja sięga aż lat 60., jednak Rosjanie muszą walczyć z systemami, które przybyły w nowszych wersjach. Ukraińcy otrzymali m.in. ponad 100 włoskich M109L, 23 norweskich M109A3GN czy 18 amerykańskich M109A6 Paladin, które pochodzą już z lat 90.

M109A6 Paladin charakteryzuje się przede wszystkim modernizacją elektroniki i ulepszonymi systemami kierowania ogniem. Artyleria otrzymała inercyjny system nawigacji i czujniki pozwalające na lepsze ustawienie działa. Poza tym Paladin otrzymał dodatkowy pancerz względem starszych wersji M109 czy modernizację działa, zwiększającą donośność pocisków.

Parametry taktyczno-techniczne M109A6 Paladin: