Armia USA chce mieć nowy pocisk hipersoniczny. Wygląda jak prom kosmiczny

USA szykują druzgoczącą odpowiedź na rosyjskie "Kindżały". Pociski hipersoniczne "Mayhen" będą przypominać małe promy kosmiczne. Nie tylko zaatakują terytorium wroga ładunkami nuklearnymi, ale także wykonają misję obserwacyjną czy zwiadowczą.

Tego Putin mógł się spodziewać. Będzie godna odpowiedź na jego pociski hipersoniczne Ch-47M2 Kindżał, które poruszają się z prędkością wielokrotnie przekraczającą prędkość dźwięku i są w stanie przenosić ładunki jądrowe.

Armia Stanów Zjednoczonych zleciła prace Laboratorium Sił Powietrznych USA nad pociskiem hipersonicznym "Mayhem", który będzie naddźwiękowy i napędzany rakietą na paliwo stałe. Kontrakt za 334 miliony dolarów na pomoc w opracowaniu nowej generacji pocisków wygrała amerykańska firma Leidos zajmującą się produkcją broni. 

Reklama

W ciągu najbliższych miesięcy ma zostać stworzony zupełnie nowy typ pocisków hipersonicznych o zwiększonym zasięgu i znacznie większej ładowności. W amerykańskich portalach zajmujących się sprzętem wojskowym pojawiła się grafika, jak nowy pocisk ma wyglądać. Natychmiast pojawiły się komentarze, że przypomina amerykański "prom kosmiczny".

Na potrzeby nowego pocisku opracowano silnik scramjet, który ma go rozpędzić do prędkości pięciokrotnie większej niż prędkość dźwięku. Szczegóły projektu nie są znane, ale jest pewne, że pocisk będzie mógł także pełnić funkcje zwiadowcze i będzie wielokrotnego użytku. Układ skrzydeł w kształcie delta pozwoli na wydłużenie zasięgu i samodzielny lot, a także lądowanie na lotnisku. 
Pierwsze testy nowego pocisku mają mieć miejsce w bazie sił powietrznych Wright-Patterson w Ohio. Mayhem ma wejść uzbrojenia armii Stanów Zjednoczonych do października 2028 roku.

System walki z pociskami hipersonicznymi

W tym samym czasie Pentagon stara się opracować skuteczny system zwalczania broni hipersonicznej. W ub. roku pojawiała się informacja, że Stany Zjednoczone rozpoczęły badania w tym zakresie wspólnie z Japonią.

Amerykańska Agencja Obrony Przeciwrakietowej (Missile Defense Agency - MDA) przekazała, że planuje samodzielnie stworzyć cały system obrony przed wrogimi pociskami hipersonicznymi. Oprócz technologii, która pozwoli na przechwytywanie pocisków, mają zostać opracowane zaawansowane systemy czujników zdolnych do ich namierzania.

Skomentuj ten artykuł na Facebooku GeekWeeka...

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pojazdy hipersoniczne | armia USA | Broń jądrowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy