Autonomiczne pojazdy bojowe DARPA typu off-road ruszają w teren

Amerykańska agencja specjalizująca się w rozwoju technologii wojskowych poinformowała, że ogłoszony w kwietniu projekt bezzałogowych pojazdów bojowych typu off-road o nazwie RACER wchodzi w kolejną fazę, a mianowicie ma zielone światło na testy terenowe.

Bezzałogowe pojazdy bojowe off-road od DARPA coraz bliżej. Ruszają w teren
Bezzałogowe pojazdy bojowe off-road od DARPA coraz bliżej. Ruszają w terenDARPAdomena publiczna

Autonomiczne pojazdy bojowe typu off-road to marzenie wielu armii, ale jednocześnie ogromne wyzwanie, bo tradycyjne kamery i czujniki LiDAR są projektowane z myślą o działaniu na drogach, więc w wymagającym terenie leśnym czy górzystym są często kompletnie bezradne. Co więcej, należy brać też uwagę fakt, że wrogie wojska mogą zhakować i przejąć tego typu pojazdy, co stwarza poważne zagrożenie dla ludności cywilnej, szczególnie że mówimy o pojazdach będących pełnoprawnymi członkami oddziałów wojskowych, dorównujących umiejętnościami ludzkim kierowcom, a nie "mułami do dźwigania".

Projekt RACER wchodzi w nową fazę - rusza w teren

Niemniej Pentagon od lat pracuje nad takimi technologiami, a najnowszy projekt powstaje we współpracy DARPA, Carnegie Mellon University, NASA Jet Propulsion Laboratory, Uniwersytetu Waszyngtońskiego i największego producenta układów scalonych na świecie, Intela. Udział tego ostatniego znacznie przyspieszyć ma jego realizację, bo Niebiescy zajmą się przygotowaniem specjalnej platformy symulacyjnej i narzędzi do generowania map imitujących różne trudne warunki terenowe, za pomocą których będzie można zaimplementować nowe algorytmy bez fizycznego wykorzystywania pojazdów, co ograniczy koszty finansowe i czasowe.

Teraz dowiadujemy się zaś, że prace idą zgodnie z planem, bo Robotic Autonomy in Complex Environments with Resiliency (RACER) ma za sobą wstępne testy, zwane Eksperymentem 1 i obecnie jest w trakcie drugich, które odbywać będą się do 27 września w Camp Roberts i obejmą pojazdy zrobotyzowane poruszające się ze stosunkowo dużą prędkością w realistycznych warunkach.

Eksperyment 1 obejmował testy na sześciu trasach reprezentujących różne tereny, z 40 autonomicznymi przejazdami na dystansie około 3,2 km z prędkością 32 km/h). Jeśli zaś chodzi o przeszkody, to na drogach były skały, krzaki i rowy, które były w stanie poważnie uszkodzić pojazdy zrobotyzowane, a także środowisko pustynne zaprojektowane do testowania zdolności systemu do identyfikowania, klasyfikowania i omijania przeszkód przy wyższych prędkościach.

Eksperyment 2 wyjdzie poza teren pustynny, aby przetestować nowe algorytmy percepcji na większych, bardziej stromych wzgórzach, a także zdolność pojazdu do pokonywania stromych zboczy, śliskich powierzchni i rowów na dłuższych dystansach niż w Eksperymencie 1.

Dążymy do bezzałogowych pojazdów naziemnych, które mogą manewrować na nieutwardzonym terenie z prędkościami ograniczonymi jedynie przez względy wydajności czujników, mechaniczne i bezpieczeństwa. Jako minimum, celem programu jest wydajność oprogramowania, która pozwala na osiąganie prędkości w terenie na równi z ludzkim kierowcą
tłumaczy DARPA.
Elektrownia atomowa w Zaporożu uszkodzona. Rosja i Ukraina wzajemnie się oskarżają © 2022 Associated Press
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas