Cenny prezent dla Władimira Putina poszedł z dymem
Kim Dzong Un w prezencie wysłał Władimirowi Putinowi setki sztuk potężnej artylerii. Ukraińcy postanowili zadać cios rosyjskiej armii i zniszczyć cenny sprzęt za pomocą amerykańskiej wyrzutni HIMARS. Cały atak został uwieczniony na materiale filmowym.

W ostatnich czterech miesiącach, Korea Północna wysłała do Rosji, z myślą o wojnie w Ukrainie, co najmniej trzy ogromne transporty najnowszej artylerii w postaci systemów M1989 "Koksan". Rozmieszczenie tak dużej liczby tego typu sprzętu, pozwala Rosjanom pacyfikować znacznie skutecznej niż dotychczas oddziały żołnierzy, składy amunicji i paliw czy cenny sprzęt wojskowy dostarczony z krajów NATO.
Ukraińscy operatorzy rozpoznania powietrznego z 14. Samodzielnego Pułku UAV postanowili zakończyć rosyjską aktywność na jednym z kierunków frontu. Wykorzystali oni drona do wykrycia systemu artyleryjskiego M1989 "Koksan", a następnie zniszczenia go za pomocą amerykańskiej broni HIMARS. Całe to wyglądające spektakularnie wydarzenie zostało uwiecznione na materiale filmowym, który trafił do serwisów społecznościowych.
Potężna broń rosyjskiej armii poszła z dymem
Duża liczba systemów M1989 "Koksan" na froncie stwarza ogromne problemy dla Ukraińców. Ekspert tłumaczy, że nie można zapomnieć, iż ta broń oferuje spory zasięg ostrzału, dochodzący do 50 kilometrów. W przypadku obrony strategicznego Torecka, Pokrowska czy kontrolowanego terytorium rosyjskiego obwodu kurskiego, taki zasięg może w krótkim czasie mocno osłabić armię naszego wschodniego sąsiada.
"Koksan" to broń, która sieje ogromne spustoszenie na froncie i często porównywalna jest z rosyjskimi systemami 2S7 Pion. Gdy ta broń oddaje strzał, cała okolica się trzęsie. Dodatkowo przeraża fakt, że systemy te mogą razić cele najpotężniejszymi pociskami, w tym głowicami z bronią jądrową. System artyleryjski "Koksan" to samobieżna haubica o kalibrze 170 mm. Pierwsze egzemplarze trafiły do armii Korei Północnej w latach 80. ubiegłego wieku.
Korea Północna wsparła Rosję działami artyleryjskimi
W Ukrainie pojawiły się nowsze, udoskonalone systemy oznaczone jako M1989, które weszły na uzbrojenie w 1989 roku. Analitycy z Defence Blog tłumaczą, że są to jedne z najpotężniejszych systemów artyleryjskich, które Korea Północna posiada w swoim arsenale i jakie w historii wysłała za granicę. Fakt częstych transportów oznacza, że ta broń idealnie sprawdza się w warunkach wojny w Ukrainie.
M1989 "Koksan" ma zasięg ok. 40-50 kilometrów, ale w przypadku użycia pocisków z napędem rakietowym, może wzrosnąć do ponad 60 kilometrów. Haubica jest osadzona na podwoziu gąsienicowym, dzięki czemu mocno wzrasta mobilność zestawu. W realiach wojny na Ukrainie i okolicznościach sezonu zimowego, tego typu rozwiązanie powinno umożliwić Rosjanom łatwiejsze poruszanie się po froncie.
Korea Północna wysłała do Rosji działa M1989 "Koksan"
Co ciekawe, systemy M1989 "Koksan", jak już wyżej wspomnieliśmy, są bardzo podobne do rosyjskich systemów 2S7 Pion. Po kilkumiesięcznej przerwie, niedawno ponownie pojawiły się one w Ukrainie. Wszystko wskazuje na to, że armii Kremla udało się pozyskać części i odnowić kolejne sztuki 2S7 Pion oraz zgromadzić zapasy tej broni. Kreml miał próbować pozyskać części zamienne właśnie w Korei Północnej.
Jak wynika z raportu publikowanego przez serwis Oryx, zajmujący się dokumentowaniem strat wojennych, rosyjska armia miała stracić 31 systemów artyleryjskich 2S7 Pion, ale nieoficjalnie mówi się o nawet ponad 60. Kreml miał posiadać przed wybuchem wojny 100 sztuk tej broni. Jednak znajdowała się ona w różnym stanie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub GeekWeek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!