Chiny testują super-lotniskowiec. Gigantyczny Fujian to potężna broń

Chiński Fujian będzie miał elektromagnetyczne katapulty dla samolotów. Ten lotniskowiec ma sprawić, że Chiny wejdą do pierwszej ligi morskich potęg wojskowych. Za chwilę Fujian rozpocznie pierwsze testy na morzu.

Jego szczegółowe parametry są utajnione, ale wojskowi analitycy NATO ocenili jego wielkość na podstawie zdjęć satelitarnych. Chiński super-lotniskowiec CNS Fujian (CV-18) typu 003 to prawdziwy gigant. Ma 316 metrów długości i 76 metrów szerokości. Jego wyporność może wynosić nawet 100 tysięcy ton.

Fujian jest wręcz naszpikowany najnowszymi technologiami. Energię zapewnią mu turbiny parowe generujące moc 220 tysięcy KM, które będą napędzały silniki elektryczne przenoszące napęd na potężne śruby. Jego największym atutem ma być najnowocześniejszy system katapult pozwalający na start samolotom z pokładu lotniskowca. Chińczycy po raz pierwszy zdecydowali się zastosować nowatorskie katapulty elektromagnetyczne (zamiast parowych). W portalach społecznościowych pojawiły się na razie grafiki, jak chiński super-lotniskowiec będzie prezentował się na morzu.

Reklama

Chiński super-lotniskowiec został zbudowany w stoczni w Szanghaju. 17 czerwca 2022 roku odbyła się uroczystość przekazania go dla chińskiej marynarki. 

Amerykański analityk wojskowy Carl Schuster spodziewa się, że pierwsze próby chińskiego giganta na pełnym morzu odbędą się na wiosnę 2023 roku. Po każdej próbie w warunkach morskich lotniskowiec będzie wracał do stoczni. - Po testach nastąpi szczegółowe badanie, co poszło dobrze, a co źle - wyjaśnił Shuster w rozmowie z telewizją CNN.

Fujian jest trzecim lotniskowcem wchodzącym w skład chińskiej marynarki wojennej. Dwa pozostałe lotniskowce, czyli  Liaoning i Shandong, zostały zbudowane na podstawie przestarzałej, sowieckiej technologii. Analitycy zwracają uwagę na jego nazwę. 

Każdy z chińskich lotniskowców nosi imię jednej z chińskich prowincji. Najnowszy super-lotniskowiec został nazwany Fujian na cześć prowincji znajdującej się najbliżej Tajwanu tuż po drugiej stronie Cieśniny Tajwańskiej oddzielającej wyspę Tajwan od Chińskiej Republiki Ludowej. Według zachodnich ekspertów nie ma w tym przypadku i jest to sygnał wysłany do władz Tajwanu, że Chiny przygotowują się do inwazji wyspy.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: lotniskowiec | Chiny | Tajwan | broń | marynarka wojenna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy